- Przecież to skandal - oburzają się mieszkańcy domków jednorodzinnych położonych przy ulicy. - Od tygodnia nikt nie przychodzi na teren budowy, tylko koparka została. Całą ulicę mieli zrobić do końca sierpnia, ale już widać, że nawet z połową nie dadzą sobie rady. Z powodu rozkopów droga jest nieprzejezdna, jak tu żyć?
- Jestem bardzo zła - stwierdza Alina Szymanowska, której dom stoi przy rozkopanej drodze. - Przecież zbliża się zima, trzeba przywieść ziemniaki, węgiel, a jak to zrobić skoro są takie doły przed domem i samochód tu nie wejdzie? Parę osób się tu kręciło, coś robili, ale nie widać postępu. Tu powinna być ekipa, roboty powinny iść ostro, bo ile to ma trwać?
- Rzeczywiście sytuacja jest wręcz skandaliczna - przyznaje zastępca bumistrza Jacek Niezgodzki. - Firma Alfa Will, która wygrała przetarg na modernizację drogi, najwyraźniej nie radzi sobie z wykonaniem zlecenia. Plac budowy został firmie przekazany pod koniec kwietnia. Na początku były problemy z instalacją gazową, która jak się okazało, było kompletnie zniszczona, konieczna była natychmiastowa wymiana wszystkich rur. I to spowodowało, co najmniej dwutygodniowy poślizg w terminie zakończenia inwestycji. Tymczasem opóźnienie jest znacznie dłuższe - zaznacza wiceburmistrz.
Tłumacząc się przed władzami miasta, firma wysuwa jako argument opóźnienia złą pogodę i deszcze. Właściciel firmy obiecuje teraz, że skończy modernizację ulicy do końca września. W ratuszu jednak nikt w to nie wierzy.
Czas jednak ucieka i zastępca burmistrza zastanawia się nad zerwaniem umowy z firmą. Będzie to kłopotliwe, bo trzeba będzie ogłosić nowy przetarg na wybór wykonawcy. A to potrwa. - Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmiemy w najbliższych dniach, być może już w poniedziałek wtorek - zapewnia J. Niezgodzki.
Udało nam się dodzwonić do właściciela firmy Alfa Will Janusza Kubicy. - Jestem na urlopie, chcę odpocząć - stwierdził i się rozłączył.
Do sprawy wrócimy w najbliższą środę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?