Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W żarskich fontannach lepiej się nie kąpać

Aleksandra Łuczyńska
Do wody w fontannie lepiej nie wchodzić, tym bardziej nie można jej pić. Najlepiej korzystać z miejskich wodopojów
Do wody w fontannie lepiej nie wchodzić, tym bardziej nie można jej pić. Najlepiej korzystać z miejskich wodopojów fot. Aleksandra Łuczyńska
W upalne dni sposobów na ochłodzenie organizmu jest wiele, nie wszystkie jednak skuteczne, i co najważniejsze bezpieczne. Czy do takich należy kąpiel w fontannie? Wątpliwości mają nas Czytelnicy.

- Kilka dni temu widziałam jak młoda dziewczyna pochyla się nad fontanną w Rynku i opłukuje dziecku, które jadło przed chwilą loda, całą buzię i rączki. Potem w tej wodzie sama zmoczyła nogi nie ściągając nawet sandałów. Przecież tak być nie może! Taka woda jest niezdrowa dla skóry, szczególnie dla małych dzieci, czy sanepid nie może tego zbadać? Co na to urzędnicy? - pyta pani Maria z Żar, która zachowaniem młodej mamy była najwyraźniej zszokowana.

O tym, że przy, ponad trzydziestostopniowych upałach ochłodzenia szukamy gdzie popadnie wie każdy z nas. Czy moczenie nóg w fontannie może okazać się zagrożeniem dla naszego zdrowia? Piotr Bogusławski, powiatowy inspektor sanitarny zapewnia, że niebezpieczeństw nie ma, ale warto być ostrożnym. - Nie ma mowy, żeby coś się stało. Każdego roku badamy wodę pochodzącą z wodociągów, z których doprowadzana jest woda do fontann. Samych fontann już nie badamy. Nie ma jednak większego zagrożenia, chociaż trzeba uważać, szczególnie na wodę stojącą w zbiorniku, w której gromadzą się bakterie - informuje inspektor.

Z kolei Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury odradza zupełnie choćby moczenia nóg w miejskich fontannach. - Owszem, woda pochodzi z wodociągów, ale jest w obiegu zamkniętym. Dodatkowo zawiera też związki chemiczne, które mogą być niebezpieczne. Stosuje się je po to, żeby woda nie zakwitła. Jak widzę czasem, że ktoś płucze jakieś naczynia w tej wodzie to aż ciarki mnie przechodzą, nie powinno się tego robić. Nie było co prawda żadnych przypadków zatruć, czy chorób, ale lepiej nie ryzykować - ostrzega urzędnik.

Gdzie zatem można bezpiecznie szukać? Wodopojów w mieście jest kilka, przy Placu Inwalidów, ulicy Cichej i Osadników Wojskowych. Tutaj można bezpiecznie nie tylko zmoczyć nogi, ale także się napić. - Ta woda jest bezpieczna, pochodzi bezpośrednio z wodociągów - informuje E. Stróżyna.

Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano.
Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska