KOMENTARZ
KOMENTARZ
Nie spać, panowie!
Gmina zdaje się być przygotowana do rozmów o inwestycjach, ale jestem skłonny przychylić się do zdania przedsiębiorcy, iż poza tym samorząd nic nie robi. A dziś nie wystarczy zawiesić oferty w internecie i czekać, ale trzeba ogromnej aktywności, żeby osiągnąć nawet drobny sukces. A miejsce, przy wylocie z miasta do autostrady, jest przednie. Sam bym kupił, gdybym miał pieniądze...
- Wiem, że gmina posiada superatrakcyjne tereny przy drodze dojazdowej do przyszłej autostrady A2, ale nic się tam nie dzieje - zadzwonił do redakcji zaniepokojony przedsiębiorca ze Zbąszynia, proszący o zachowanie imienia i nazwiska do naszej wiadomości. - Dla mnie taka pasywna postawa władz, a szczególnie burmistrza, który powinien "nakręcać" ludzi do działania, jest dziwna.
Przedsiębiorca wskazał nam, iż chodzi mu o grunty samorządowe leżące przy ul. Granicznej, za Romeo. Obszar ów składa się z trzech działek o łącznej powierzchni ok. 8 ha
- Nie ma nawet skromnej tablicy informacyjnej, że to są ziemie do kupienia czy do inwestowania, one po prostu leżą odłogiem - irytuje się zbąszynianin, który oczekuje na jakieś kroki ze strony urzędu miejskiego.
- Teren za zakładem Romeo jest przeznaczony w planie zagospodarowania przestrzennego, jako teren aktywizacji gospodarczej, mówiąc inaczej, jest terenem inwestycyjnym - deklaruje Witold Silski, kierownik biura promocji w ratuszu. - Co prawda nie ma tam tablicy informacyjnej, którą zamierzamy postawić niebawem, ale został zgłoszony do Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz jest w wykazie terenów inwestycyjnych znajdującym się na stronie internetowej www.zbaszyn.pl. Jest również promowany w czasopismach branżowych i innych wydawnictwach promocyjnych.
Są tam możliwości podłączenia wszelkich mediów i gmina jest zainteresowana pozyskaniem inwestora.
- Jest to jeden z nielicznych terenów inwestycyjnych w Zbąszynie. Dlatego postępujemy ostrożnie, aby uniknąć sytuacji, że trafi się kupiec chcący w tym gruncie ulokować swój kapitał, a potem ziemię sprzedać po wyższej cenie - tłumaczy szef promocji. - Bylibyśmy zainteresowani sprzedażą wszystkich trzech działek jako jednego terenu. Przed ogłoszeniem przetargu chcemy indywidualnie rozmawiać z potencjalnym inwestorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?