Sportowa odsłona 100-lecia Zbąszynka
- Temat historycznego sportu "chodził" za mną już od dawna, natomiast impulsem do działania była organizacja obchodów 100-lecia powstania Zbąszynka - mówi pomysłodawca izby pamięci, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zbąszynku Marcin Minta. Obchody 100-lecia miasta zaplanowano na 2023 rok, jednak już teraz trwają przygotowania do wydarzenia. - Znalazłem się w zespole przygotowującym obchody, pracuję z zespołem odpowiadającym za część sportową. Pojawiły się różne koncepcje izby, ale w końcu mamy wybrane główne pomysły - dodaje Minta.
Stół multimedialny, ekspozycja, oś czasu, książka, film - czyli sportowa izba pamięci w Zbąszynku
Izba ma powstać w holu hali sportowej ośrodka, przy wejściu od strony widowni. Dyrektor ma nadzieję na stół multimedialny, który będzie mógł być rozbudowywany wraz z pojawiającymi się w przyszłości, kolejnymi informacjami. Na ekspozycji mają znaleźć się zdjęcia i trofea sportowe. Zaplanowano również oś czasu, a ponadto książkę o zbąszyneckim sporcie. - Próbuję szukać pamiątek, już kilkanaście osób do mnie trafiło, głównie ze zdjęciami - mówi Minta i zachęca do przynoszenia kolejnych rzeczy, które mogłyby zostać eksponatami.
Prawdopodobne, że powstanie również prezentacja multimedialna bądź film, oczywiście również w tematyce sportowej. Temat ma objąć całe 100-lecie, czyli od powstania Zbąszynka w 1923 roku, również lata, gdy miasteczko było po stronie niemieckiej, aż do 2023 roku. - Marzy mi się żeby taki film o historii sportowej się ukazał, żeby udało się porozmawiać z niektórymi ludźmi, aby pojawiły się ich wypowiedzi, anegdoty dotyczące zdarzeń sportowych - opowiada dyrektor OSiR.
Zobacz też: Jak nowa. Remont hali sportowej w ZS nr 1 w Koszalinie
Gdyby nie kolej, nie byłoby Zbąszynka
Otwarcie izby i dodatkowe wydarzenia z tym związane zaplanowano na 25 listopada kolejnego roku, czyli na Dzień Kolejarza. Data ta nie jest przypadkowa. - Gdyby nie kolej, to nie powstałby Zbąszynek, nie byłoby też zbąszyneckiego sportu - tłumaczy Minta. Jak tłumaczy nazwa klubu sportowego Kolejarz Zbąszynek, który powstał w 1945 roku, wzięła się właśnie od kolei.
Przy tej okazji ja cały czas się douczam, chłonę te informacje, temat jest mi bliski zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Na przykład nie wszyscy wiedzą, że w okresie niemieckim stadion powstał najpierw w zupełnie innym miejscu, dopiero później Niemcy wybudowali go tam, gdzie jest aktualnie. Ciekawa jest też historia Kolejarza Zbąszynek, przekształconego w Syrenę Zbąszynek z wielością sekcji sportowych i oczywiście problemami, z którymi ci ludzie się borykali. Nie było pieniędzy, sprzętu, często grano we własnych butach, bez koszulek, kłócono się o wydatkowanie każdej złotówki
- wymienia Minta. Jak dodaje, sport był mocno zakorzeniony w życiu codziennym. Istniały dyscypliny, które dzisiaj nie są znane, sportowcy brali udział w zawodach organizowanych w całej Polsce, uczestniczyli też w pochodach pierwszomajowych, gdzie szli z piłkami, a cały pochód kończył się na stadionie. - Sport był widoczny na wielu płaszczyznach życia, a działo się w to czasach o wiele trudniejszych niż dziś - zauważa Minta.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?