Ho, ho! O wiele częściej stajemy teraz na ślubnym kobiercu. 520 małżeństw od początku roku! To aż o 113 więcej niż w analogicznym okresie 2009 r.
I potwierdzamy, że miłość nie zna granic. Także tych wiekowych, np. 26 czy 25 lat różnicy nie ma znaczenia, gdy w grę wchodzą uczucia. Choć i rozum coraz częściej dochodzi do głosu. Bo zakładamy sobie obrączki coraz później. Średnio w okolicy trzydziestki. Najpierw praca, mieszkanie, samochód, a nierzadko i… dziecko. Ślub jest na końcu.
- Z tych 520 małżeństw, 252 zostały zawarte w formie cywilnej, 208 w formie wyznaniowej - mówi Tomasz Brzózka, kierownik urzędu stanu cywilnego. - 60 małżeństw zielonogórzanie zawarli za granicą, a 21 z obcokrajowcami w Zielonej Górze. Co roku takich małżeństw mamy 120-130.
Gdzie zielonogórzanie mówią za granicą sakramentalne tak? Najczęściej w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Francji, Hiszpanii, we Włoszech, ale i Japonii, Peru, Boliwii.
- Zielonogórzanki, bo to zwykle one zawierają takie międzynarodowe małżeństwa, wybierają na swych życiowych partnerów także Ukraińców, Greków, Turków, Egipcjan, Ekwadorczyków, Syryjczyków - wylicza T. Brzózka. - Od początku roku wydaliśmy także 69 zaświadczeń o zdolności zawarcia małżeństwa poza granicami kraju.
Najchętniej zakładamy sobie obrączki w sierpniu i czerwcu, najrzadziej w listopadzie, styczniu i lutym.
- Jeśli chodzi o stan cywilny to 70 proc. stanowią kawalerowie i panny - dodaje kierownik USC. - Ale w tym roku zdarzyły się np. trzy przypadki, kiedy rozwiedzeni ze sobą małżonkowie, ponownie się zeszli i wzięli ślub.
Coraz więcej pań zachowuje swoje panieńskie nazwisko i dodaje męża. Ale bywa, że z czasem zmienia swą decyzję, bo w życiu codziennym, zwłaszcza przy wypełnianiu druczków, występują pewne problemy.
- Jeśli chodzi o nazwiska, to żona i mąż sami dokonują wyboru. Oprócz zamiany nazwisk "ty przyjmujesz moje, a ja twoje" każda inna opcja jest dozwolona - podkreśla T. Brzózka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?