Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze narasta psychoza. Gwałciciel zaatakował szósty raz. Kobiety są przerażone, mnożą się zarzuty wobec policji

(decha, pij, abi, bog, tr)
Wiek z wyglądu 20-23 lata, wzrost 175-180 cm, sylwetka szczupła, wręcz chuda, twarz trójkątna, pociągła, mocno zapadnięte policzki, cera normalna, na policzkach widoczne, dołki, a także blizny koloru czerwonego po trądziku. Włosy ciemne, w nieładzie, lekko faliste, krótkie, oczy duże, ciemne, ciemna oprawa oczu, brwi ciemne, grube, krzaczaste, nos średniej wielkości.
Wiek z wyglądu 20-23 lata, wzrost 175-180 cm, sylwetka szczupła, wręcz chuda, twarz trójkątna, pociągła, mocno zapadnięte policzki, cera normalna, na policzkach widoczne, dołki, a także blizny koloru czerwonego po trądziku. Włosy ciemne, w nieładzie, lekko faliste, krótkie, oczy duże, ciemne, ciemna oprawa oczu, brwi ciemne, grube, krzaczaste, nos średniej wielkości.
Ostatni napad był w nocy z czwartku na piątek przy ul. Anieli Krzywoń. Policja jeszcze to sprawdza, ale w mieście narasta psychoza. Zielonogórzanki są przerażone, licealistki proszą o szkolenie z samoobrony, mnożą się zarzuty wobec policji.

BADANIA

Wiek z wyglądu 20-23 lata, wzrost 175-180 cm, sylwetka szczupła, wręcz chuda, twarz trójkątna, pociągła, mocno zapadnięte policzki, cera normalna, na
Wiek z wyglądu 20-23 lata, wzrost 175-180 cm, sylwetka szczupła, wręcz chuda, twarz trójkątna, pociągła, mocno zapadnięte policzki, cera normalna, na policzkach widoczne, dołki, a także blizny koloru czerwonego po trądziku. Włosy ciemne, w nieładzie, lekko faliste, krótkie, oczy duże, ciemne, ciemna oprawa oczu, brwi ciemne, grube, krzaczaste, nos średniej wielkości.

Wiek z wyglądu 20-23 lata, wzrost 175-180 cm, sylwetka szczupła, wręcz chuda, twarz trójkątna, pociągła, mocno zapadnięte policzki, cera normalna, na policzkach widoczne, dołki, a także blizny koloru czerwonego po trądziku. Włosy ciemne, w nieładzie, lekko faliste, krótkie, oczy duże, ciemne, ciemna oprawa oczu, brwi ciemne, grube, krzaczaste, nos średniej wielkości.

BADANIA

W 2005 r. prof. Zbigniew Izdebski ankietował 3,2 tys. osób w wieku 15-49 lat. Wyniki są wstrząsające: prawie 12 proc. respondentów przyznało, że było ofiarami przemocy seksualnej. W tym 2 proc. zostało zgwałconych. Jako że wyniki tych badań są miarodajne dla całej populacji Polaków, oznacza to, że ofiarami gwałtów mogło paść nawet ponad pół miliona Polaków! O wiele więcej jest ofiar przemocy seksualnej: dotykania, pieszczenia wbrew woli, przymusu patrzenia na czynności seksualne. Rok wcześniej prof. Izdebski badał seksualność uczniów w wielki 17-18 lat (5.173 osoby). Okazało się, że aż co trzeci z nastolatków był ofiarą przemocy seksualnej, w tym połowa z nich - gwałtu.

Przypomnijmy, że dotychczasowe napady były: 9 stycznia na ul. Ułańskiej około 5 rano, 19 stycznia na ul. Chmielnej około 21.00 oraz 21 i 22 stycznia w okolicach ul. Zachodniej i Zawadzkiego pomiędzy godzinami 15.00 i 16.30. Kolejny napad był 2 lutego około 15.00 w podzielonogórskiej Świdnicy, a ostatni w nocy w czwartku na piątek przy ul. Anieli Krzywoń w Zielonej Górze. Z naszych informacji wynika, że napastnik podszedł do kobiety od tyłu, chwycił ją za rękę. Napadnięta potraktowała bandytę gazem łzawiącym, a ten uciekł. - Łączymy tę sprawę z poprzednimi, ale wciąż nie mamy pewności, czy to był napad o podłożu seksualnym - mówiła w piątek Justyna Pecyna, zastępca prokuratora rejonowego.

Prokuratura nie wyklucza, że jest kilku sprawców. Są już trzy portrety pamięciowe (zobacz na www.gazetalubuska.pl). Ofiarami były kobiety w wieku od 16 do 32 lat. Dwie zgwałcono. Sprawca zwykle atakuje od tyłu, powala na ziemię, bije i tnie kobiety czymś ostrym. Kobiety piszą o tym na naszym forum, mówią w mieście, w kolejkach, u fryzjera. Nie czują się bezpiecznie nawet we własnych domach. Rozklejają rysopisy zboczeńca w mieście. Uczennice I Liceum Ogólnokształcącego poprosiły policję o lekcje samoobrony. - Sama nie wychodzę do koleżanki, do szkoły. Ja się boję, rodzice są przerażeni - opowiada Ania.

Policja recytuje zapewnienia, że robi, co może. Niestety, efektów nie widać, a w plotkach wyolbrzymiana jest tak liczba ofiar, jak i okoliczności napadów. W zielonogórskiej komendzie trwa kontrola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. - Wpłynęły skargi o lekceważeniu przez policję zgłoszeń mieszkańców. Komendant się zdenerwował, uderzył pięścią w stół i zarządził kontrolę. Nie może być tak, że mieszkańcy zgłaszają nam informacje, a my je lekceważymy - mówi Marek Waraksa, rzecznik prasowy lubuskiego komendanta policji. Chodzi o dwa listy, które wpłynęły do komendy wojewódzkiej. W jednym zielonogórzanka opisuje, że w czwartek jechała autobusem MZK i zauważyła osobę odpowiadającą rysopisowi gwałciciela.

Zawiadomiła policję, ale funkcjonariusze nie przyjechali. Kobieta zawiadomiła też znajomych i to oni ruszyli w pościg za mężczyzną. Druga skarga na policję dotyczy również braku reakcji na zgłoszenie o gwałcicielu jadącym autobusem - tym razem do Czerwieńska. Mimo informacji od pasażera, policjantów nikt tu nie widział. - Ale to nie znaczy, że ich tam nie było - zastrzega Waraksa. Zapewnia, że nad napadami pracują też funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach. - Być może byli w obu miejscach i zareagowali. To właśnie ma sprawdzić kontrola - dodaje Waraksa.

Jeśli zarzuty mieszkańców się potwierdzą, komendant wojewódzki Leszek Marzec zapowiada konsekwencje służbowe. Komenda wojewódzka utworzyła specjalną grupę dochodzeniową. Składa się z najlepszych ludzi, którzy mają doświadczenie w trudnych sprawach. Jej szefem został naczelnik wydziału kryminalnego KWP. Część ekipy przeniesie się tymczasowo do Zielonej Góry. To też jest komentowane jako dowód braku zaufania dla zielonogórskich policjantów. Policja zaprzecza.

Wiek z wyglądu 20-25 lat, wzrost około 185 cm, sylwetka szczupła, twarz trójkątna, w szpic, cera raczej jasna, oczy duże, ciemna oprawa oczu, nos wąski,
Wiek z wyglądu 20-25 lat, wzrost około 185 cm, sylwetka szczupła, twarz trójkątna, w szpic, cera raczej jasna, oczy duże, ciemna oprawa oczu, nos wąski, usta cienkie, wystające kości policzkowe. Ubrany był w ciemną, wełnianą czapkę, czarną kurtkę z materiału, długości trzy czwarte, czarne spodnie, raczej dresowe, czerwone sportowe buty z białym znakiem firmy Nike.

Wiek z wyglądu 20-25 lat, wzrost około 185 cm, sylwetka szczupła, twarz trójkątna, w szpic, cera raczej jasna, oczy duże, ciemna oprawa oczu, nos wąski, usta cienkie, wystające kości policzkowe. Ubrany był w ciemną, wełnianą czapkę, czarną kurtkę z materiału, długości trzy czwarte, czarne spodnie, raczej dresowe, czerwone sportowe buty z białym znakiem firmy Nike.

- Zawsze, gdy mamy do czynienia z bardzo trudnym, skomplikowanym przestępstwem, tworzymy grupy zadaniowe. Potrzebni się dodatkowi ludzie do sprawdzania kolejnych hipotez, identyfikacji, opisywania, pracy nad śladami - przekonuje Waraksa. Zapewnia też, że "wielu ludzi" pracuje nad tymi dzień i noc. Nieoficjalnie wiemy, że zebrane ślady nie mają żadnego zahaczenia w policyjnych bazach danych, co oznacza, że sprawcy lub sprawca nie byli dotąd notowani.

Tymczasem zdezorientowani i zdenerwowani mieszkańcy sami zaczynają ścigać mężczyzn podobnych do tych z policyjnych portretów. Taki pościg miał miejsce m.in. w czwartek na osiedlu Piastowskim. Nikogo nie złapano i, na szczęście, nikomu nic się nie stało. Policja nie pochwala takiej "obywatelskiej postawy". - To tworzenie niebezpieczeństwa dla siebie i innych. Gwałciciel ma przy sobie groźne narzędzia, np. nóż - mówi Waraksa. Namawia do informowania o każdym podejrzeniu policji - na numery alarmowe 997 lub 112 z komórek.

Pocieszające jest to, że w skali kraju tzw. wykrywalność takich zdarzeń jest duża. Jak mówi Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji w Warszawie, w 2009 r. wykryto 82,6 proc. sprawców. Rok wcześniej 81,1 proc. Jednak według różnych badań i statystyk, w Polsce może dochodzić nawet do 200 gwałtów dziennie, a policji zgłaszanych jest tylko pięć z nich. To najczęściej efekt wstydu. Kobiety nie chcą czuć się napiętnowane, boją się, że porzuci je mąż czy partner, nie chcą narażać dzieci na nieprzyjemności. Mają też - niesłuszne! - poczucie winy, że "same sprowokowały".

Według fundacji Centrum Praw Kobiet w Warszawie zdecydowana większość tych przypadków, które nie są zgłaszane policji, to tzw. gwałty małżeńskie. - Seryjnych, brutalnych gwałcicieli jest niewielu i z reguły takie przestępstwa są zgłaszane - mówi Anita Kucharska-Dziedzic, szefowa stowarzyszenia zielonogórskiego Baba. Przyznaje, że kiedyś i ją próbowano zgwałcić, ale potrafiła się obronić. - Zgłosiłam na policję, ale później ten sam sprawca zgwałcił dziewczynę w parku.

3.000 złotych nagrody za informacje o zielonogórskim bandycie

Wiek z wyglądu 35-40 lat, wzrost 180-185 cm, sylwetka normalna, twarz owalna, gładka, bez zarostu, włosy prawdopodobnie ciemne, oczy ciemne, małe, głęboko
Wiek z wyglądu 35-40 lat, wzrost 180-185 cm, sylwetka normalna, twarz owalna, gładka, bez zarostu, włosy prawdopodobnie ciemne, oczy ciemne, małe, głęboko osadzone, brwi ciemne, grube, nos mocno garbaty, szeroki. Ubrany był w niebieską czapkę, wełnianą lub z polaru z białym znaczkiem Nike, jasnozieloną kurtkę do pasa zapinaną na zamek, prawdopodobnie niebieskie dżinsy.

Wiek z wyglądu 35-40 lat, wzrost 180-185 cm, sylwetka normalna, twarz owalna, gładka, bez zarostu, włosy prawdopodobnie ciemne, oczy ciemne, małe, głęboko osadzone, brwi ciemne, grube, nos mocno garbaty, szeroki. Ubrany był w niebieską czapkę, wełnianą lub z polaru z białym znaczkiem Nike, jasnozieloną kurtkę do pasa zapinaną na zamek, prawdopodobnie niebieskie dżinsy.

Miejski komendant policji wyznaczył nagrodę za informacje, które pomogą ująć sprawcę napadów na kobiety w Zielonej Górze i w Świdnicy.

Nagroda to 3.000 złotych. Ufundowane przez komendanta miejskiej policji. Otrzyma je osoba, której informacje pozwolą ująć sprawcę napadów niepokojących całe miasto. Swoje informacje można zgłaszać pod numery alarmowe policji - 997 i 112.

O konieczności nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy (czy też sprawców) napadów na kobiety zielonogórzanie mówili już od pewnego czasu. Radny Jacek Budziński proponował np., by pieniądze ufundował prezydent miasta. Na taki krok zdecydował się jednak komendant miejski policji.

O sprawie czytaj także w poniedziałek w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska