Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze powstała nowa grupa rowerowa. Amatorzy czterech kółek eksplorują nie tylko okolice Zielonej Góry, ale także i Niemiec

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Grupa to osoby w różnym wieku i o różnych profesjach.
Grupa to osoby w różnym wieku i o różnych profesjach. Tomasz Śmigalski
Zielonogórska Ekipa Rowerowa, bo tak nazywają siebie jej uczestnicy, koncentruje się na pozyskiwaniu amatorów dwóch kółek, którzy wspólnie chcą poznawać województwo lubuskie, choć nie tylko, bo ich wypady odbywają się także do Niemiec. W niedzielę, 4 września razem wyruszyli do Szprewaldu.

Powstał fanpage

Grupa posiada fanpage w formie otwartej grupy, służący do umawiania się na wyjazdy rowerowe osobom z Zielonej Góry i okolic. Jej członkowie mogą sami tworzyć wydarzenia lub dołączać do już istniejących. Celem są wspólne przejażdżki po okolicy (i nie tylko) o dowolnej porze roku i we wszystkie dni tygodnia. Ograniczeniami są tylko wyobraźnia i przepisy ruch drogowego. Byli już w Zatoniu, Drzonkowie, Lesie Odrzańskim, ale w planach mają trasy w dalszej okolicy.

Sporym ograniczeniem dla nas jest nadal bardzo słaba dostępność komunikacyjna Lubuskiego. Macie nadal ogromną ilość 'białych plam", zwłaszcza należą do nich okolice Sulęcina i Ośna Lubuskiego. Dostanie się tam, zwłaszcza w weekendy graniczy z cudem. Chciałbym jednak bardzo pochwalić Polregio za uruchomienie połączenia weekendowego do Gubina i Guben, skąd dalej możemy niemiecką koleją jechać na przykład do Cottbus czy Szprewaldu

- mówi Tomasz Śmigalski, jeden z założycieli grupy.

Grupa jest bardzo otwarta na propozycje wypadów, nie tylko weekendowych, ale także i w dni robocze oraz na sugestie co do nowych tras. Są one raz łatwiejsze, raz trudniejsze, tak aby każdy znalazł w grupie swoje miejsce.

Ja nie jeżdżę tak regularnie i na długie trasy, tak jak Tomek, ale z przyjemnością wyciągam z piwnicy mój rower i dołączam do innych uczestników, na te krótsze trasy.

- mówi Małgorzata.

Według uczestników, Lubuskie to biała plama jeśli chodzi o drogi rowerowe. Brak zdecydowanie współdziałania samorządów w łączeniu istniejących, krótkich fragmentów.

Godnymi pochwalenia są sieć zielonogórska, sulechowska, kargowska, babimojska oraz nowosolska. Ta ostatnia, w ramach projektu "Kolej na rower" jest znakomitym przykładem na to, jak powinna wyglądać konsekwentna polityka rowerowa gminy oraz powiatu. Kiedy czytałem, że władze samorządowe piętrzyły problemy przy połączeniu ścieżek pomiędzy Zatoniem a Niedoradzem, ogarnął mnie śmiech. Dobrze, że gminy dogadały się ponad nimi i łącznik ten powstanie.

- dodaje Śmigalski.

Więcej informacji o grupie oraz terminy można znaleźć tutaj

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska