- Kończymy wydawać decyzje dla osób, które złożyły wnioski w kwietniu, u których należało pozyskać informacje o dochodach i o składkach zdrowotnych. Szybciej mogą być rozpatrywane wnioski na drugie dziecko poniżej 18. roku życia, bo do tych wniosków nie jest potrzebna informacja o dochodach członków rodziny. Obecnie dla takich wniosków decyzje wydawane są w terminie miesiąca od złożenia wniosku - wyjaśnia Irena Smuda.
Do 30 maja zielonogórski Wydziału Świadczeń Rodzinnych wydał 5.400 decyzji, z czego na wypłaty w maju dla 4.606 rodzin na kwotę 6 mln 204 tys. zł. - Do 30 maja zostało złożonych 6.900 wniosków, w tym 2.800 elektronicznie - niemal w 100 proc. przesłanych przez systemy bankowe. Czyli 78 proc. rozstrzygnięć mamy już za sobą - cieszy się Smuda. Na bieżąco codziennie instytucja wysyła też decyzje informujące o kolejnych wypłatach, które odbędą się w czerwcu.
W Zielonej Górze program 500 plus jest już na prostej. Największa liczba wniosków przeszła przez system i etap wydania decyzji. Wydział największy rzut wniosków przeżywał w pierwszej połowie kwietnia. Nawet w pierwszych minutach po północy 1 kwietnia ludzie nie spali i składali je elektronicznie. Błędnie złożonych wniosków zostało złożonych stosunkowo niewiele, bo ok. 350. Te osoby musiały się jeszcze raz zgłosić do urzędu i poprawie złożyć wniosek. Z tymi wnioskami były problemy, bo wiele osób, mimo informacji telefonicznych lub mailowych o potrzebie zgłoszenia się do wydziału i poprawienia, bądź złożenia wniosku na nowo, przychodziły dopiero na pisemne wezwanie. Problemy z oprogramowaniem obsługującym wypłaty świadczeń wychowawczych w kwietniu uniemożliwiły wystawiane decyzje i sporządzanie list wypłat już w tym miesiącu.
Należy jednak pamiętać, że gminy mają trzy miesiące na wydanie decyzji od dnia złożenia wniosku, a decyzje i wypłaty świadczeń realizowane są po jednym do dwóch miesięcy. Każda rodzina otrzymuje wyrównanie wypłaty świadczenia również za kwiecień. Było też ok. 20 decyzji odmownych, bo zgłaszały się osoby, które przekraczały kryterium dochodowe.
W Zielonej Górze nie ma też problemów z pieniędzmi na wypłaty. - Wojewoda monitoruje wydawanie środków, a my z kolei informujemy o liczbie wniosków i planowanych wypłatach. Dotacje otrzymujemy na bieżąco - informuje Irena Smuda, naczelnik wydziału świadczeń rodzinnych.
Światowy potentat, którego dzieje rozpoczęły się w... stajni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
