Obydwaj bracia byli pod ogromnym wrażeniem wytrzymałości Polaka, który wytrzymał 12 rund morderczego pojedynku i ani razu nie leżał na deskach. Od czterech lat nikt nie wytrzymał tyle, co Wach. Przyjął na twarz kilkaset ciosów o łącznej wadze 27 ton i ustał na nogach.
Nic więc dziwnego, że jeszcze nie zdążył zejść z ringu, a już dostał propozycję walki z Witalijem. Starszy z braci ostatnio bardziej angażował się w politykę niż sport, ale oficjalnie nie zakończył jeszcze kariery i chętnie zmierzy się z polskim "Wikingiem".
Witalij chciałby jednak stanąć w ringu z Wachem najwcześniej za rok. Przez ten czas Polak miałby stoczyć dwie lub trzy walki, dzięki którym mógłby nabrać większego doświadczenia i które pozwolą kibicom zapomnieć o sobotniej porażce w Hamburgu. - Jeśli Mariusz wyciągnie wnioski z porażki z Władymirem, to w przyszłości może otrzymać kolejną szansę walki o tytuł mistrza świata - powiedział menedżer ukraińskich braci Bernd Boente.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?