Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wagony wciąż stoją wbite w stację

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Dworzec, gdzie doszło do tragedii jest otoczony siatką. Zabezpieczony przez budowlańców został także uszkodzony budynek. Teraz czas na akcję usuwania wagonów z jego wnętrza.
Dworzec, gdzie doszło do tragedii jest otoczony siatką. Zabezpieczony przez budowlańców został także uszkodzony budynek. Teraz czas na akcję usuwania wagonów z jego wnętrza. Paweł Kozłowski
Zakończył się pierwszy etap zabezpieczania dworca kolejowego w Zwierzynie, który został uszkodzony pod koniec lipca w tragicznym wypadku. Wagony, wciąż znajdujące się wewnątrz budynku, mają zostać usunięte do końca października.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 26 lipca wieczorem. W dworzec wjechał niezabezpieczony skład siedmiu wagonów, który znajdował się na bocznicy na terenie wytwórni mas bitumicznych Eurovia w Owczarkach. Zginęły trzy osoby, a jedna część budynku została zniszczona. Wagony zburzyły ścianę szczytową i wbiły się do wewnątrz na odległość 18 metrów.

Dwójka lokatorów z parteru nie miała szans na przeżycie. Trzecią ofiarą była 18-letnia dziewczyna, która w tym czasie znajdowała się z koleżankami na peronie. Uderzenie było tak silne, że do środka wjechały dwa wagony, a kolejny zakleszczył się. Skład zdemolował też trzy mieszkania na górze.

Eksperci budowlani przygotowali opinię, w jaki sposób oraz w jakiej kolejności należy wykonać prace zabezpieczające dworzec. Rozebrano ścianki działowe oraz strop na pierwszym piętrze. Te części budynku zostały wzmocnione drewnianymi deskami i palami. Specjalna konstrukcja podtrzymuje też ścianę zewnętrzną od strony peronu, która nie została uszkodzona. Strop poddasza oraz dach też zostały nietknięte.

- To był pierwszy etap zabezpieczenia dworca. Kolejny to wyciągnięcie wagonów - potwierdza nam Tomasz Nowak, dyrektor spółki Dworce Kolejowe oddział w Poznaniu. Ma to się stać do końca października. Wiemy, że robota będzie trudna, a żelastwo ma być najpierw pocięte i w kawałkach wynoszone na zewnątrz. Taki sposób wykonania prac także zalecili eksperci.

Zanim jednak do tego dojdzie, dwa ostatnie wagony ze składu - są wciąż podczepione, ale nie zostały uszkodzone - zostaną zabrane przez ich właściciela firmę DB Schenker. - Spotkanie w tej sprawie mamy w najbliższą środę. Spodziewam się szybkich decyzji, po których zabierzemy się do pracy. Prawdopodobnie w ciągu kilku następnych dni wagony zostaną zabrane - dodaje dyrektor Nowak, który wczoraj spotkał się z wójtem Zwierzyna Eugeniuszem Krzyżanowskim. Przedstawił szefowi gminy najnowszą opinię na temat stanu budynku. Nie chciał jeszcze zdradzić jej szczegółów.

- Najpierw muszą ją poznać wszystkie zainteresowane strony. A o przyszłości budynku i tak zadecyduje zarząd spółki PKP w Warszawie - podkreśla dyrektor poznańskiego oddziału Dworców Kolejowych. - Mimo że obecnie w budynku w Zwierzynie nic się nie dzieje, jest on zabezpieczony i ochraniany.

Po tragedii trzech młodych mężczyzn związanych z firmą rozładowującą kruszywo na terenie Eurovii usłyszało zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Dwie rodziny ze zniszczonego dworca przeniosły się do wynajętych mieszkań w Strzelcach. Opłaty za rok z góry uregulował właściciel firmy rozładunkowej. Trzecia, która dopiero przeprowadzała remont, została w starym miejscu. Okoliczności wypadku bada komisja z ministerstwa transportu.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska