Wakaaacje! Znów będą wakaaacje! Gdzie wyjeżdżają nowoslanie?

- W sierpniu, w czasie Dni Sławy, zamierzam wraz z koleżankami i kolegami wyjechać rowerami do tej pięknej miejscowości. Z Siedliska jest tam bliżej niż z Nowej Soli i dlatego ta wycieczka nas nie przeraża. Na kilka dni wynajęliśmy domek. Będziemy się wspólnie bawić na dyskotekach, kąpać i słuchać zespołów muzycznych - mówi Anna Łepko z Siedliska
(fot. Edward Gurban)

Pracownicy nowosolskich biur podróży są zgodni. W sezonie letnim zdecydowanie więcej osób pyta o wycieczki zagraniczne niż krajowe. Radzą też, że najlepiej, jeśli turyści zarezerwują sobie miejsca z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Wtedy oszczędzają nawet do 40 procent ceny. Opłaca się także kupować w tzw. systemie last minute, na kilka dni lub nawet na dzień przed wyjazdem.

- Właśnie teraz mamy bardzo korzystne ceny wycieczek last minute. - opowiada Emilia Poznaniak pracująca w biurze podróży Lubusz. - Tygodniowy pobyt w hotelu w Turcji, łącznie z wyżywieniem, ubezpieczeniem i przelotem w obie strony kosztuje 700 zł od osoby. Turysta na decyzję, jechać czy nie jechać, ma zaledwie kilka dni. Później taka oferta przepada - tłumaczy. - Dodam też, że normalnie cena podobnej wycieczki do Turcji wynosi od 1.000 do 1.200 zł za osobę. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że klienci z Nowej Soli kupują też znacznie droższe wycieczki, do tak egzotycznych krajów jak Dominikana, Kuba, Kenia czy Sri Lanka. Takie osoby już teraz dopytują się o możliwość zimowych wyjazdów do tych państw.

W czasie wakacji młodzież z powiatu nowosolskiego chętnie wyjeżdża na obozy i kolonie.
Zwykle są to obozy tematyczne. Najczęściej językowe, sportowe, powiązane z nauką tańca, pływania, jazdy konnej, a nawet dziennikarstwa.

Przez cały czerwiec trwa także sezon wycieczek organizowanych przez szkoły podstawowe i gimnazja. Nauczyciele wyruszają ze swoimi uczniami na wyprawy po Polsce i za granicę.
- Najczęściej zgłaszają się do nas szkoły z Nowej Soli - mówi Monika Słońska, z biura podróży Lubusz. - Oprócz nich szkoły z Przyborowa, Otynia czy Niedoradza. Wycieczki trwają od jednego do czterech dni. W tym roku były już kilkudniowe wyjazdy do Wiednia i Pragi. A z krajowych, nad morze do Świnoujścia i Międzyzdrojów lub jednodniowe wypady do Wrocławia czy Poznania.

- Podobnie jak koleżanka, także spędzę kilka dni w Sławie. Wcześniej jednak mam zamiar zatrudnić się gdzieś do pracy, zarobić parę złotych i wyjechać w lipcu do Wolsztyna. Tam z pewnością zwiedzę słynne muzeum starych parowozów oraz skorzystam z uroków tamtejszych kąpielisk. Może też wybiorę się do Aquaparku w Lesznie? - mówi Roxana Kaminiarz
(fot. Edward Gurban)

Tradycyjnie już najwięcej wyjazdów przypada w okresie od czerwca do września. Mieszkańcy Nowej Soli i całego powiatu, korzystając z pośrednictwa lokalnych biur podróży decydują się najczęściej na wyjazdy za granicę.

- Zdecydowanie najwięcej wycieczek sprzedajemy do krajów europejskich - opowiada Jadwiga Binder, właścicielka biura podróży Polrider. - Najpopularniejsze kierunki to Grecja i Hiszpania oraz leżąca już w Azji Turcja. Ostatnio coraz więcej klientów wybiera również Bułgarię. Po zimowym kryzysie, bardzo szybko odradza się również moda na kraje arabskie, takie jak Egipt i Tunezja.
Niestety, wielu osób nie stać na wykupienie wycieczki w biurze podróży. W takim wypadku decydują się na wyprawę na własną rękę lub pozostają przez całe lato w mieście.

- Rok temu byliśmy ze znajomymi autostopem w Hiszpanii - wspomina Maciek z Nowej Soli. - Jesteśmy na drugim roku studiów. W przerwie między semestrami chcieliśmy po raz pierwszy zobaczyć Morze Śródziemne. Nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy. Dlatego wybraliśmy podróż autostopem. Wyprawa zajęła nam trzy dni. Po jednym na przejechanie przez Niemcy, Francję i Hiszpanię. Udało nam się dotrzeć do Malagi. Nad gorącym morzem spędziliśmy dwa tygodnie. Było super i przede wszystkim bardzo tanio. Polecam innym młodym ludziom takie wyprawy.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport