Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wał Śląski do rejestru

Dariusz Chajewski
- Musimy zrobić wszystko, aby ocalić przed zniszczeniem ten tajemniczy zabytek - mówi Maciej Boryna
- Musimy zrobić wszystko, aby ocalić przed zniszczeniem ten tajemniczy zabytek - mówi Maciej Boryna fot. Bartek Kudowicz
Aby Wał Śląski został objęty opieką konserwatora zabytków musi trafić do jego rejestru.

To powinno zapewnić mu odpowiednią ochronę. Dziś zależy ona od dobrej woli.

Pracownicy Nadleśnictwa Szprotawa oraz Muzeum Ziemi Szprotawskiej dokonali inwentaryzacji topograficznej najdłuższego zabytku w tej części Europy, znanego pod nazwą Wałów Śląskich. Lubuski Konserwator Zabytków zamierza wpisać obiekt do rejestru zabytków, by zapobiec w przyszłości jego niszczeniu.

- Przyznaję, że szprotawscy leśnicy już od kilku lat odnoszą się z właściwą troską do Wałów Śląskich, nie wpuszczając w ich zasięg ciężkiego sprzętu - mówi kierujący muzeum Maciej Boryna.

- Z ust leśników padły także propozycje, by początek i koniec zabytku oznakować widocznymi słupami, albowiem zainteresowani i turyści mają duże problemy z ich odnalezieniem.

Budowla graniczna

Wpis wałów do rejestru zabytków został zainicjowany przez muzeum, które przekazało do urzędu konserwatora takowy wniosek i raport z własnego programu badawczego.

Wały Śląskie to pas podwójnych i potrójnych wałów ziemnych opartych o naturalne przeszkody, ciągnących się w zachodniej części Dolnego Śląska - wzdłuż środkowego i dolnego biegu Bobru aż do Krosna Odrzańskiego na północy. Od kilkuset lat niemieccy i polscy naukowcy usiłują dociec, kto, kiedy i po co je wzniósł.

Najczęściej przytaczane hipotezy o pochodzeniu i przeznaczeniu wałów: budowla obronna wzniesiona w X wieku przez słowiańskie plemię Dziadoszyców we wczesnym średniowieczu, ciąg umocnień zbudowany z polecenia Bolesława Chrobrego, polska budowla graniczno-celna z XI/XII, konstrukcja graniczno-celna nieznanego państwa z Okresu Wpływów Rzymskich z początku naszej ery, ukierunkowująca ruch handlowy.

Boryna opublikował niedawno niedawno raport z programu badawczego "Wały Śląskie". To ukoronowanie siedmiu lat pracy. Okazał się na tyle sensacyjny, że jego autor jest już zapraszany na spotkania naukowców.

Oto według Boryny powinniśmy zapomnieć o wczesnośredniowiecznej genealogii naszego zabytku. Jego starsze fragmenty powstały "dopiero" w XV wieku, w okresie panowania księcia Henryka IX Głogowskiego.

- Badając rozmaite kopce, niewielkie wzniesienia zauważyliśmy, że właśnie w ten sposób oznaczano granice, jak byśmy to powiedzieli dziś, nieruchomości, na przykład w okolicy Piotrowic - dodaje Boryna. - W 1413 roku w tym regionie dokonał się przełom.

Otóż ze struktury Księstwa Głogowskiego wydzielono nowe Księstwo Żagańskie. Znana nam z różnych map jego granica wschodnia pokrywa się z przebiegiem Wałów. Czyli prawdopodobnie jest to budowla graniczna.

Drabinka urzędowa

Na razie - jak to w wielu przypadkach bywa - urzędnicy z ochroną zabytku się nie kwapią. Brakowało odzewu ze strony starostwa. Bardziej aktywni okazali się właśnie leśnicy. Do sprawy poważnie podszedł także urząd ochrony zabytków. Co trzeba zrobić, aby jakiś zabytek trafił do rejestru?

- Wnioskodawca musi być właścicielem obiektu, o ile nie robimy tego z urzędu - mówi wojewódzka konserwator zabytków Barbara Bielinis-Kopeć. - Tym razem zareagowaliśmy na sygnał pana Boryny. W tym przypadku najtrudniej było ten zabytek uchwycić w terenie. Sądzę, że to bardzo ciekawe przedsięwzięcie, tego typu zabytków z reguły się nie rejestruje.

Co do wpisania Wału Śląskiego do konserwatorskiego wykazu? Przede wszystkim będą uzgadniane wszystkie przedsięwzięcia dotyczące gospodarki leśnej na terenie, przez który zabytek przebiega.

- Przy okazji chciałabym powiedzieć kilka ciepłych słów o pasjonatach historii, takich jak pan Boryna w Szprotawie, czy pan Szukielowicz w Kożuchowie - dodaje konserwator. - Dzięki nim wiele wspaniałych obiektów udało się uratować. Oni trzymają rękę na pulsie wydarzeń w terenie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska