Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczą o gorzowski sąd gospodarczy

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Radni i politycy zapowiedzieli, że nie dadzą zlikwidować sądu gospodarczego (fot. ww.sxc.hu)
Radni i politycy zapowiedzieli, że nie dadzą zlikwidować sądu gospodarczego (fot. ww.sxc.hu)
Minister sprawiedliwości nadal zamierza zlikwidować okręgowy sąd gospodarczy - dowiedzieliśmy się wczoraj.

- To będzie degradacja dla miasta i sądu jako instytucji - mówił nam Marek Górecki, adwokat i doradca podatkowy.

Podkreśla on, że dla przedsiębiorców oznacza to, że w sprawach rejestrowych, czyli zmian w dokumentach dotyczących firm trzeba będzie jechać do Zielonej Góry, do Krajowego Rejestru Sądowego. W sprawach procesowych natomiast będą musieli jeździć do Szczecina. - A to strata czasu i pieniędzy - mówił nam Górecki.

Protesty do Warszawy

- Dostaliśmy odpowiedź na pismo prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka w sprawie likwidacji sądu - poinformowała nas Jolanta Cieśla, rzeczniczka Urzędu Miasta. Z pisma wynika, że sąd gospodarczy w Gorzowie może być zlikwidowany.

Na początku sierpnia odbyła się specjalna sesja Rady Miasta, podczas której wystosowała ona protest przeciwko likwidacji sądu gospodarczego.

Radni argumentowali, że to niecelowe działanie, znacznie podniesie koszty działalności gospodarczej oraz spowoduje, że pogorszą się warunki do prowadzenia biznesu w regionie. Podobne w treści oświadczenia wystosowała też Rada Gminy Kłodawa. Pisma w tej samej sprawie poszły do ministerstwa od lubuskich parlamentarzystów oraz organizacji gospodarczych.

W piśmie do ministra zaniepokojenie planami likwidacji sądu wyraził prezydent Jędrzejczak. Napisał w nim, że gorzowscy przedsiębiorcy będą musieli załatwiać swoje sprawy w Zielonej Górze i Szczecinie, co znacznie podniesie koszty ich działalności. Zaznaczył też, że Gorzów będzie jedynym miastem wojewódzkim bez sądu gospodarczego.

Ważne jest i to, że gorzowski sąd gospodarczy to tylko... dwa etaty.

Nie damy się!

W piśmie, jakie nadeszło wczoraj z Ministerstwa Sprawiedliwości, dyrektor departamentu organizacyjnego Karol Dałek napisał, że w miejsce małych sądów potrzebne są silne i wyspecjalizowane jednostki sądownictwa gospodarczego.

Jego zdaniem limit dwóch etatów w gorzowskim sądzie nie pozwala na utworzenie tu składu, który zajmowałby się sprawami odwoławczymi. Jednak zaznaczył, że na razie trwają konsultacje i żadne wiążące decyzje nie zostały podjęte. - My na razie nie będziemy słać kolejnego pisma. Zaczekamy, co będzie dalej - mówiła wczoraj Cieśla.

Dlatego broni nie zmierzają składać przedsiębiorcy. - Już jeden protest wysłaliśmy, ale skoro tak, to prawdopodobnie 28 sierpnia na specjalnym spotkaniu pracodawców uchwalimy kolejny protest - zapowiedział Ryszard Barański, prezes Lubuskiej Organizacji Pracodawców.

Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej, zapowiedział działania. - Jeśli będzie trzeba, wykorzystam możliwość zadawania pytań ministrowi w parlamencie. Wówczas Andrzej Czuma będzie musiał podać konkretne powody swojej decyzji - mówiła nam wczoraj poseł Elżbieta Rafalska z PiS.

 

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska