Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski

Filip Bares
Filip Bares
LIGA NARODÓW. W niedzielę reprezentacja Polski pokonała Walię 1:0 po golu Karola Świderskiego w ostatniej kolejce grupy 4 dywizji A. Dzięki zwycięstwu utrzymaliśmy się w dywizji i zakończyliśmy zmagania w tegorocznej Lidze Narodów. Przed katarskim mundialem Biało-Czerwoni nie zagrają już żadnego meczu o stawkę. Czego dowiedzieliśmy się o reprezentacji Czesława Michniewicza?

Żurkowski pupilem Michniewicza

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski

W czwartek z Holandią Czesław Michniewicz nie mógł skorzystać z usług Szymona Żurkowskiego, który musiał pauzować za kartki. W tegorocznej Lidze Narodów pomocnik Fiorentiny zagrał pełne spotkania w dwóch starciach z Belgami i dwukrotnie wszedł na 30 minut z ławki przeciwko Oranje w Rotterdamie i z Walią we Wrocławiu. W klubie 25-latek praktycznie nie gra, ale selekcjoner pokłada w nim wielkie nadzieje, mając na uwadze nasze problemy w środku pola.

W niedzielę przeciwko Walii Żurkowski wyszedł w pierwszym składzie i miał najlepszą okazję w I połowie do zdobycia bramki, ale źle opanował piłkę w pełnym biegu. Być może będąc w rytmie meczowym takiego błędu by nie popełnił, ale tego się nie dowiemy. W środku pola Żurkowski był bardzo aktywny i dobrze uzupełniał się z Grzegorzem Krychowiakiem. W całym zespole był trzeci w ilości i skuteczności podań oraz czwarty w ilości kontaktów, co udowadnia jego wagę jego roli w pomyśle trenera.

Nie Milik, nie Piątek, tylko Świderski

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski

Latem 2021 roku Karol Świderski otrzymał szansę od Paulo Sousy na Euro 2020, kiedy Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek nie mogli pomóc reprezentacji z powodu kontuzji. Od tej pory Świderski pojawił się 3-krotnie w pierwszym składzie u Portugalczyka, ale na pierwsze zgrupowanie pod wodzą Czesława Michniewicza nie przyjechał. Klub Polaka Charlotte FC poinformował PZPN, że ten złapał uraz i będzie pauzował około dwóch tygodni i nie będzie w stanie zagrać z "orzełkiem" na piersi ze Szkocją czy Szwecją. Sześć dni później Świderski zagrał jednak dla swojego klubu, co spotkało się z niesmakiem w Polsce. 25-latek przyjechał na kolejne zgrupowanie, ale wystąpił tylko w dwóch z czterech meczów i zagrał łącznie 50 minut.

Mecz z Walią był pierwszym dla Świderskiego w wyjściowym składzie reprezentacji pod wodzą Czesława Michniewicza. Selekcjoner postawił na napastnika MLS, a nie na snajpera Juventusu (który jest w formie) czy Salernitany (ten wszedł w II połowie) i ten mu odpłacił. Oczywiście najlepszym podsumowanie gry Świderskiego jest jego gol, który padł po świetnej akcji z Robertem Lewandowskim, ale trzeba też docenić jego sposób poruszania się - za każdym razem wprowadza trochę chaosu swoim wyjściami bez piłki w szeregach rywali i aktywnie pressuje obrońców. Sam jednak nie jest w stanie wykreować sobie sytuacji ani kolegom, ale z grającym głębiej Lewandowskim nie jest to aż kujące w oczy. Pytanie czy rzeczywiście jest lepszą opcją od Milika, który jest bardziej utalentowany ofensywnie i gra na co dzień w mocniejszej lidze i klubie? Patrząc na ich współpracę z "Lewym" mimo wszystko wydaje się, że tak.

Dwie "9"

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski

Po porażce z Holandią Czesław Michniewicz nie miał ochoty słuchać pytań na temat ustawienia zespołu. Jego zdaniem nie ono ma znaczenie, a to jak piłkarze wykonają założenia przedmeczowe. Fakt, ale te przecież wiążą się nie tylko z ustawieniem zespołu, ale też z personaliami na murawie, a te są zależne od... ustawienia. W niedzielę rywal był zdecydowanie słabszy od czwartkowego, ale jedyna bramka padła po udanej współpracy Roberta Lewandowskiego z Karolem Świderskim, która wyglądała jak przykład gry dwójki napastników. Przy takiej grze kapitan zespołu może spokojnie grać z głębi pola, ale z drugiej strony odciąga go to od bramki. Z Walią to wystarczyło, ale trudno sobie wyobrazić by ta współpraca siała postrach w szeregach Meksyku czy Argentyny.

Zieliński dorasta do oczekiwań

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski

Piotr Zieliński przez lata był mocno krytykowany za grę w kadrze - czy to u Adama Nawałki, Jerzego Brzęczka czy Paulo Sousy. Na razie u Czesława Michniewicza spisuje się fantastycznie i nawet, gdy gramy słabo to pomocnik Napoli się wyróżnia. Z Walią Zieliński udanie dryblował, kontrolował tempo rozgrywania akcji, oddawał groźne strzały i obsłużył Szymona Żurkowskiego świetnym podaniem, ale piłkarz Fiorentiny nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Przede wszystkim w końcu widać w nim jakość jaką prezentuje we Włoszech, a reprezentacja potrzebowała tego jak tlenu.

Prestiż Ligi Narodów

Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski
PAP

Dzięki zwycięstwu Biało-Czerwoni utrzymali się w dywizji A Ligi Narodów. W bieżącej edycji pod wodzą Czesława Michniewicza przegraliśmy 3-krotnie, raz zremisowaliśmy i wygraliśmy oba spotkania z Walią, co skończyło się trzecim miejscem w grupie 4. Przed meczem niektórzy spekulowali czy nie lepiej występować w dywizji niżej by mieć łatwiejsze spotkania, ale nie było o tym mowy. Dzięki wygranej Biało-Czerwoni nie tylko będą mierzyli się z najlepszymi na świecie, ale i przyciągną tym większe zainteresowanie niż, gdyby grali z drużynami z niższej półki. Sam prestiż rozgrywek stoi pod dużym znakiem zapytania, ale wartość jest w spotkaniach z klasowymi reprezentacjami, reklamie i rozgłosie, a nie w samym turnieju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Walia - Polska 0:1. 5 wniosków po wygranej reprezentacji Polski - Sportowy24

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska