- To jest coś niemożliwego. Od trzech lat wynajmujemy mieszkanie, które znajduje się między plebanią a kościołem. Wyremontowaliśmy lokal gminny, który był w przerażająco złym stanie. A teraz ludzie będą chodzić mi przed domem, chociaż po drugiej stronie też jest wejście do kościoła - denerwuje się Małgorzata Mazur.
Budynek, w którym obecnie mieszka kobieta, jest własnością gminy. Wcześniej mieściło się tutaj przedszkole. W 2012 roku pani Małgorzata dostała od urzędu mieszkanie, ale pod warunkiem, że zostanie przez nią wyremontowane. Tak też się stało. Jak przyznaje kobieta, włożyła w naprawy ponad 30 tys. zł. Do tego regularnie płaci czynsz...
Więcej przeczytasz w środowym (27 stycznia), papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?