Nasza Loteria

Walka z koronawirusem w Lubuskiem. Mieszkańcy alarmują, że osobom czekającym na badanie na zielonogórskim SOR-ze przydałoby się jedzenie

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Obecnie, by dostać się na teren Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, trzeba przejść przez specjalny namiot.
Obecnie, by dostać się na teren Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, trzeba przejść przez specjalny namiot. Mariusz Kapała
Niektórzy mieszkańcy zwracają uwagę, że w oczekiwaniu na wyniki czy badania na szpitalnym oddziale ratunkowym zielonogórskiego szpitala, pacjentom i ich bliskim brakuje jedzenia czy picia. Co na to zielonogórska lecznica?

Trafiają na SOR i są bez jedzenia i picia?

Choć koronawirus od tygodni wciąż porusza mieszkańców, to nie można zapominać, że szpitalne oddziały, w tym oddział ratunkowy, dalej pracują normalnie, ratują zdrowie i życie mieszkańców. Niektórzy zwracają nam więc uwagę, że dla tych, którzy czekają na badania czy wyniki na SOR-ze, przydałoby się coś do jedzenia i picia.

- Są już akcje wspierania lekarzy, ratowników i pielęgniarek, może i podobną inicjatywę udałoby się zorganizować i w tym przypadku? - pytają.

Trwa głosowanie...

Czy przestrzegasz zasad kwarantanny i nie wychodzisz z domu?

Inni mieszkańcy wyrażają gotowość przygotowania kanapek czy posiłków dla oczekujących przez parę godzin na oddziale ratunkowym. Spytaliśmy jednak przedstawicieli szpitala, czy to dobre rozwiązanie. I czy w ogóle realizacja takiego pomysłu jest obecnie możliwa, skoro środki bezpieczeństwa, higieny, są jeszcze bardziej wyśrubowane.

WAŻNE

W szpitalu dalej jest czynny bar

- Jeżeli ktoś jest w dużej potrzebie, to do godz. 17.00 jest czynny bar na dole w szpitalu, nie trzeba opuszczać terenu lecznicy - wyjaśnia nam rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, Sylwia Malcher-Nowak. - Jest on ogólnodostępny. A co do pomysłu dostarczania jedzenia pacjentom (oczekującym na szpitalnym oddziale ratunkowym - dop. red.) - lekarze ustosunkowali się do tego niezbyt entuzjastycznie.

Dlaczego? Zdarza się, że osoby, które trafiają na SOR z rozmaitych powodów, także z bólami brzucha, różnymi objawami, ostatecznie transportowane są na blok operacyjny.

- Zawsze istnieje to ryzyko - wyjaśnia S. Malcher-Nowak. I dodaje, że najadanie się przy złym samopoczuciu, jest w tym momencie i z tego powodu niewskazane.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

Coraz więcej zachorowań wśród młodych ludzi

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska