- Przed tobą ostatni mecz w tym sezonie w barwach Zastalu. Po nim wyjeżdżasz do Portoryko...
- Zgadza się, wracam i pogram trochę w ojczyźnie. Nie powiem, ale trochę się stęskniłem. Regularny sezon trwa tam około trzech miesięcy plus play offy.
- A potem? Wrócisz do Zielonej Góry?
- Hmm, w tej chwili nie potrafię odpowiedzieć. Na to jest jeszcze za wcześnie.
- Przez jeden z portali zostałeś wybrany MVP rundy zasadniczej, w innych jesteś w czołówce najlepszych zawodników. Wokół ciebie zrobił się niezły szum i wiem, że dostałeś kilka interesujących ofert...
- To prawda. Pojawiły się propozycje z Grecji, Francji, czy Ukrainy, także z Polski. W tej chwili będę grał w Portoryko, a mój agent zajmował się umowami. Pewnie trochę to potrwa, będę miał jeszcze wakacje. Później przyjdzie czas na decyzję co dalej.
- Jest szansa, że zostaniesz w Zastalu?
- Pewnie, że tak. Podoba mi się tu, kibice są wspaniali, moim zdaniem najlepsi w Polsce. Ale to jest biznes i muszę wybrać to, co dla mnie najlepsze.
- Chodzi o pieniądze? Pytam, bo wielokrotnie powtarzałeś, że to dla ciebie nie jest najważniejsza sprawa.
- Pieniądze są ważne, ale nie pierwszym miejscu. Dla mnie liczy się przede wszystkim rodzina i to, czy ona czuje się dobrze w danym mieście. W Zielonej Górze jest fajnie, starsza córka chodzi do przedszkola. Żonie trochę trudno było się przyzwyczaić i nie ukrywam, że trochę się nudzi, bo nie ma pracy.
- To może w tym względzie jakoś pomógłby klub?
- Na pewno byłoby to mile widziane.
- A kontrakt?
- Zacząłem rozmowy z Zastalem, ale to dopiero pierwsze negocjacje. Jeśli pójdą pomyślnie, to chętnie wrócę.
- Tu jesteś gwiazdą, ludzie cię kochają. Eksperci wypowiadają się o tobie jako jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zawodnikiem w historii klubu. To chyba kolejny powód, abyś wrócił...
- Jeśli tak mówią, to czuję się zaszczycony. Nie ukrywam, że to mój pierwszy rok w Europie i fajnie byłoby mieć w CV trochę więcej, niż jeden udany sezon. Ten argument z pewnością do mnie przemawia i biorę go pod uwagę.
- To jak oceniasz swoje szanse na powrót do Zielonej Góry, bo kibice drżą ze strachu, że w meczu z Polonią Warszawa zobaczą cię po raz ostatni?
- Na to jeszcze za wcześnie, ale chcę podkreślić, że w Zastalu czuję się świetnie. Z kolegami i trenerem dogaduję się doskonale. Klubowi również wiele zawdzięczam, bo to dzięki niemu się wypromowałem. Moja rodzina nie narzeka, więc jeśli wszyscy podejdą do tematu poważnie i dostanę godną ofertę, to w przyszłym sezonie znów będę bronił zielonogórskich barw.
- Co chciałbyś powiedzieć kibicom przed wyjazdem?
- Bardzo was doceniam i dziękuję za fantastyczny doping. Jesteście najlepsi w kraju i może zobaczymy się w następnym sezonie.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?