Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"1940 Stalin, 2010 Tusk", "Czerwona hołota" i "Tu-154". Szokujące napisy na cmentarzu wojennym na Glinkach

(km)
Ktoś pomazał pomnik sprayem
Ktoś pomazał pomnik sprayem Lech Kamiński
"Czerwona hołota" - takie m.in. hasło pojawiło się na nekropolii wojennej w Wielkiej Nieszawce. Jestem tym oburzony! - denerwuje się torunianin Leszek Polak, który w niedzielę pojechał tam zapalić znicze.

Na cmentarzu wojennym na Glinkach w gminie Wielka Nieszawka spoczywa 10 tys. jeńców narodowości rosyjskiej, a także Amerykanie, Anglicy, Holendrzy i Włosi, ofiary niemieckiego obozu.

- Po miejskich uroczystościach z okazji zakończenia II wojny światowej pojechaliśmy tam z grupą przyjaciół i znajomych - opowiada Leszek Polak, torunianin, który zawiadomił nas o zdarzeniu. - Na cmentarzu zastaliśmy obraźliwe napisy. Jesteśmy tym zszokowani. Jak było można coś takiego zrobić?!

Na ogrodzeniu czerwoną farbą wandale napisali: "Czerwona hołota" i "Tu-154". Na pomniku: "Zbrodnia i kłamstwa" oraz "1940 Stalin, 2010 Tusk". Na szczęście, nie tknięto grobów.

- Powiem szczerze, że nie jestem fanem premiera Tuska, ale zestawianie jego nazwiska ze Stalinem i zbrodnią katyńską jest niegodziwością - mówi pan Leszek i dodaje: - Jak my, Polacy, byśmy się czuli, gdyby oszczercze napisy pojawiły się na jakimś z polskich cmentarzy w Rosji?!

Torunianin mówi, że kilkakrotnie przebywał na Wschodzie i pyta: - Jak wytłumaczyć takie zachowanie starszym Rosjanom, którzy w czasie wojny stracili synów?! Te osoby, często już schorowane, nie są w stanie przyjechać na groby swoich dzieci. Słyszałem od nich wielokrotnie: "Dbajcie o nie, zapalcie świeczkę. Prosimy".

Na razie trudno określić, kiedy doszło do profanacji podtoruńskiego cmentarza.

Wójt gminy Wielka Nieszawka dowiedział się o tym od "Pomorskiej". - Nikt wcześniej nas o tym nie informował. Przypuszczam, że to sprawka chuliganów z Podgórza. We wtorek się tym zajmiemy, natychmiast wyczyścimy pomnik - powiedział nam wczoraj Kazimierz Kaczmarek.

Zestawienie Donalda Tuska ze Stalinem wskazuje, że mamy do czynienia z ludźmi głęboko sfrustrowanymi

Po naszej interwencji sprawą zajmie się też policja. - Na cmentarz wyślemy funkcjonariuszy - zapowiada rzecznik Artur Rzepka. - Dalsze działania zależą od tego, co dokładnie stwierdzą na miejscu. Zobaczymy, jakich ewentualnie świadków można ustalić i przesłuchać.

Bartłomiej Jóźwiak (PO), przewodniczący toruńskiej komisji kultury: - Gdy dowiedziałem się o tym zajściu, zrobiło mi się bardzo przykro. Nie dość, że został zbezczeszczony cmentarz, to jeszcze wkomponowano w ten akt treści z bieżącej walki politycznej.

Socjolog dr Dominik Antonowicz z UMK komentuje: - To oczywiście bardzo niesmaczne zdarzenie. Dla mnie jest ono pospolitym aktem wandalizmu, który nastąpił w kontekście politycznej pyskówki, sprzyjającej takiemu zachowaniu. Ona je legitymizuje. Zestawienie Donalda Tuska ze Stalinem wskazuje, że mamy do czynienia z ludźmi głęboko sfrustrowanymi, wierzącymi w narrację zamachową. Ale takie osoby są i będą zawsze. Nawet jeśli ktoś nie popiera Tuska, to w jednej ławce ze Stalinem go nie stawia.

Do sprawy wrócimy.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska