Zastanawialiście się kiedyś, ile kosztują naprawy wiat przystankowych czy wybitych szyb w autobusach Miejskich Zakładów Komunikacji w Zielonej Górze? Przecież każdego roku zdarzają się "miłośnicy" niszczenia publicznego mienia. A to kopną i powyginają jakiś śmietnik, a to wyżyją się na przystanku autobusowym. A potem trzeba to odnawiać i remontować.
Co jest niszczone? MZK w Zielonej Górze akty wandalizmu skrzętnie dokumentuje:
Miejski Zakład Komunikacji w Zielonej Górze: największy problem to wybijanie szyb w wiatach
Co niszczone jest najczęściej?
- Największym problemem są wybijane szyby w wiatach przystankowych - przyznaje Barbara Langner, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zielonej Górze. - Każdego roku z rąk wandali zniszczonych jest około 20 przystanków w różnych częściach miasta. Oprócz szyb zdarzają się także: niszczenie oznakowania przystanku, wyrywanie rozkładów jazdy lub malowanie graffiti.
Zniszczenia w autobusach? Świetnie sprawdza się monitoring
Okazuje się, że wandale nie niszczą aż tak często autobusów MZK w Zielonej Górze.
- Bardzo niewiele działań wandali obserwujemy natomiast w pojazdach - przyznaje Barbara Langner. - To pewnie za sprawą monitoringu oraz faktu, że większość autobusów to pojazdy nowe, które na szczęście nie stały się obiektami zainteresowania wandali. Jedyne, na co kierowcy zmuszeni są reagować, to trzymanie butów na fotelach. Kierowca wnętrze pojazdu widzi nie tylko w lusterkach, ale także ma podgląd z kamer na monitorze. Dzięki temu może także zwrócić uwagę na niewłaściwe zachowanie, upominając najczęściej młodych ludzi.
Akty wandalizmu w liczbach. Co "lubią" niszczyć mieszkańcy?
Okazuje się, że przetrwać bez szwanku udało się do tej pory tablicom informacji.
- Jak do tej pory przez 15 lat nie odnotowaliśmy żadnych zniszczeń tablic informacji pasażerskiej - słyszymy w Miejskim Zakładzie Komunikacji w Zielonej Górze. - W ostatnim czasie ich liczba znacznie wzrosła. Rok temu z tablic mogliśmy korzystać na 16 przystankach, dziś jest ich 73. Pojawiły się w różnych częściach miasta, a także w dzielnicy Nowe Miasto. Zniszczeń do tej pory nie odnotowaliśmy żadnych, co oczywiście bardzo nas cieszy.
Ile w takim razie MZK w Zielonej Górze notuje rocznie różnych aktów dewastacji?
- Wiaty – 20
- Autobusy – 3
- Tablice - 0
W wiatach głównie pojawia się problem malowania bazgrołów, wybijania szyb i niszczenia oznakowania.
Ile rocznie kosztują takie naprawy zniszczonych wiat czy autobusów?
- Około 25 tys. zł - wyjaśnia B. Langner.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?