Warsztaty dla grafficiarzy

Dla młodych to nie tylko zwykłe malowanie po ścianach. To pasja, styl życia. Barwne przedstawianie własnego wnętrza. Niestety dla wielu wciąż graffiti nie jest sztuką a aktem wandalizmu. Dlatego, żeby zmienić to spojrzenie na działalność młodych przedstawiciele galerii Ratusz postanowili zorganizować projekt polsko-niemiecki dotyczący tej dziedziny sztuki współczesnej. Duża ilość osób, które zgłosiły się na warsztaty plastyczne pokazuje, że pomysł jest jak najbardziej trafiony.

- Spotkania są otwarte dla wszystkich. Mogą także przyjść ludzie starszego pokolenia, którzy mają doświadczenie w tej dziedzinie. Wszyscy chcący spędzić wakacje twórczo - zachęca Waldemar Pawlikowski z galerii.

Główne założenie projektu to pogłębienie warsztatowej wiedzy o graffiti. Ale także, a może przede wszystkim, przełamanie niekorzystnych stereotypów kojarzących się z tą dziedziną życia młodzieży. - Grafficiarz to nie chuligan, nie wandalista - stawia sprawę jasno Pawlikowski. - Nasza akcja jest także pretekstem do spotkań i poznania rówieśników z Niemiec, przełamania barier poprzez sztukę.

Co ciekawe na warsztatach zyskają nie tylko jego uczestnicy. Ale wszyscy gubinianie. Jak to możliwe?

- Efekty naszej dwumiesięcznej pracy będzie można podziwiać w centralnych punktach miasta. Prace wywiesimy w formie bilboardów - wyjaśnia wątpliwości Pawlikowski.

Sami młodzi uczestnicy warsztatów już wypowiadają się o projekcie w samych superlatywach. - Ale to normalne - nie dziwi się prowadzący zajęcia Przemek Wlazeł. - Takie spotkania są potrzebne. Choćby dlatego, żeby w tym małym mieście dzieci miały się czym zająć. Niech przychodzą i malują. Starszym pewnie już się nie wytłumaczy, że graffiti to sztuka. Ale młodzi powinni zrozumieć, że liczy się kreatywność. My chcemy ją pobudzić. Lepiej robić coś swojego, niż kopiować.

Projekt został dofinansowany z funduszy Unii Europejskiej, z programu młodzież w działaniu, w kwocie 5 tys. Euro.