Przez ostatnie miesiące tereny przy kanale były zalane wodą. Niedawno poziom Warty opadł, woda odsłoniła mnóstwo ziemi. I w sobotę, podczas spaceru po takim kawałku brzegu, przypadkowy przechodzień zauważył szkielet w kąpielówkach...
- Wiele wskazuje na to, że jest to ciało zaginionego w zeszłym roku młodego gorzowianina - przyznał nam przed chwilą Dariusz Domarecki z prokuratury.
Wiemy, że na miejsce ściągnięto matkę chłopaka. Miała rozpoznać szorty chłopca. Poza tym po pierwszych oględzinach specjalista stwierdził, że długość szkieletu odpowiada wzrostowi 13-latka. - Poza tym zgadzałoby się miejsce. Wtedy, w czerwcu, woda porwała go niedaleko -dodaje Domarecki. Ale - zastrzega - ostateczną pewność dadzą dopiero badania DNA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?