Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warto tu skoczyć na szybki obiadek (recenzja)

Leszek Kalinowski
W cyklu naszych redakcyjnych recenzji odwiedzamy tym razem Pracownię Śniadaniową w Zielonej Górze. To miejsce, które warto odwiedzić, jeśli czasu mamy niewiele, a chcemy dobrze zjeść.

Recenzje lokali w Lubuskiem

Pracownia Śniadaniowa Zawada znajduje się przy ulicy Bohaterów Westerplatte 9 w Zielonej Górze. To mały bar, z dwoma stolikami oraz dwoma podwyższonymi blatami z wysokimi krzesłami.
To miejsce nie do pogaduszek, ale zjedzenia dobrego, domowego obiadu. Czyli idealne dla tych, którzy wyskakują z pracy, żeby zaspokoić swój głód. Zamiast iść na hot-doga czy zapiekankę lepiej skorzystać z oferty Pracowni. Codziennie za 9-10 zł można zjeść dobry obiad. Mankamentem jest to, że na styropianowym talerzu i plastikowymi sztućcami, ale za taką cenę trudno wymagać więcej. Zwłaszcza, że jedzenie jest smaczne, świeże.

Zamawiam kaszę z sosem, filet drobiowy, do tego surówkę z marchewki i kapusty. Takie danie to wydatek 9 zł. Porcja wystarcza, by porządnie się najeść i wrócić do pracy.
W ofercie są ziemniaki - gotowane lub pieczone - ryż, różnego rodzaju kasze, kopytka, makarony. Jest schabowy z ananasem, golonka w piwie, gulasz, kotlety mielone, skrzydełka, żeberka pieczone, spaghetti, penne z tuńczykiem... Oczywiście menu zmienia się codziennie, ale wybór i tak jest duży. Można też wybrać zupę (np. krupnik, pomidorowa, gulaszowa) albo sałatkę, są też apetycznie przyrządzone kanapki, bo nie zapominajmy, że nazwa Pracownia Śniadaniowa do czegoś zobowiązuje. A że wokół nie brakuje firm i zakładów, wiele osób korzysta z tego miejsca. Niektórzy zamawiają dania na wynos. Bo i taka możliwość istnieje.

Obsługa jest bardzo miła, doradza, spełnia życzenia klientów, odpowiada na wszelkie, czasem skomplikowane pytania. Zawsze z uśmiechem i życzliwością.

Choć bar jest mały, to dań dużo, bo przygotowywane są w Zawadzie. Pracownia czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 18.00. Niektórzy klienci żałują, że nie mogą wskoczyć tu w sobotę czy niedzielę, bo gotowanie mieliby z głowy.
Wystrój lokalu jest skromny, ale estetyczny. Większą część pomieszczenia zajmuje lada z wystawionymi potrawami.

Siadając przy blacie za szybą, możemy obserwować, co dzieje się w mieście. Obowiązuje samoobsługa, nie zapomnijmy o wyrzuceniu talerzy do koszy.

Wszystkie informacje o Winobraniu 2014:**

Winobranie 2014 - program, koncerty, zdjęcia, wideo

**

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska