Wcześniejsze emerytury po wyroku Trybunału

EMERYTURA PO PRACY

EMERYTURA PO PRACY

Pan Jan do wyliczenia wskaźnika podstawy emerytury przyjął 10 najlepszych lat i uzyskał wskaźnik 198,4 proc.(czyli zarabiał prawie dwukrotną średnią krajową). Udowodnił 436 miesięcy składkowych i 72 nieskładkowe. Otrzymywać będzie 2.347,6 zł emerytury.

Tak orzekł 23 października Trybunał Konstytucyjny.

Na razie nie wiadomo, co robić z napływającymi wnioskami o przyznanie wcześniejszej emerytury. ZUS czeka na interpretację ministra pracy wyroku TK. - Zwróciliśmy się do ministra pracy o interpretację wyroku i o wytyczne co robić z wnioskami - mówi Jacek Dziekan, rzecznik ZUS.

Jak ZUS będzie rozpatrywał napływające wnioski?

Wyrok TK opublikowany został 30 października (DzU nr 200, poz. 1445). Zakwestionowane przepisy, dotyczące dyskryminujących zdaniem sędziów warunków ubiegania się o wcześniejsze emerytury przez mężczyzn, przestaną obowiązywać 30 października 2008 r. Na razie są w ustawie emerytalnej i rząd może je szybciej usunąć poprzez nowelizację tej ustawy. Do tego czasu kierowane do ZUS przez sześćdziesięcioletnich mężczyzn wnioski o przyznanie wcześniejszej emerytury, będą załatwiane odmownie.

Czy w razie odmowy mogę się odwołać?

Od decyzji ZUS każdy z wnioskodawców z osobna będzie mógł się odwołać do sądu. Wyrok TK nie stanowi obowiązującej powszechnie normy prawnej. Ale sądy pracy rozpatrujące indywidualnie odwołania od decyzji ZUS, są związane wyrokiem i mogą na jego podstawie przyznawać prawo do wcześniejszej emerytury. Dlatego ZUS-owi tak zależy na wytycznych ministra pracy, aby nie narażać się na koszty przegranych procesów.

Jak po wyroku Trybunału będzie obliczona moja emerytura?

EMERYTURA PO ŚWIADCZENIU

Pan Kazimierz jest na świadczeniu przedemerytalnym, ale że skończył 65 lat, wystąpił z wnioskiem o emeryturę. Do ustalenia podstawy wymiaru wskazał 20 najlepszych lat, takich samych, jakie podał przy ubieganiu się o świadczenie. Wyliczony wskaźnik wyniósł 204,8 proc. Ma 439 miesięcy składkowych i 46 miesięcy nieskładkowych, w tym okres pobierania świadczenia. Wyszła mu emerytura 2.253,9 zł., która będzie powiększona o waloryzacje przypadające po przyznaniu świadczenia.

Na razie panowie urodzeni przed 1949 r. oraz urodzeni po 31 grudnia 1948 r., uprawnieni do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy szczególnej, będą ją mieli obliczoną na starych zasadach. Wysokość świadczenia będzie zależała od podstawy wymiaru, okresu składkowego i nieskładkowego oraz kwoty bazowej w dniu złożenia wniosku.

Do ustalenia podstawy wymiaru bierze się wynagrodzenia z kolejnych 10 lat pracy lub najlepszych zarobków z 20 lat. Im wyższy będzie wskaźnik podstawy wymiaru, tym wyższe będzie świadczenie. Wskaźnik nie może jednak przekraczać 250 proc. Emerytura składa się z 24 proc. kwoty bazowej oraz po 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy okres składkowy i 0,7 proc. za okresy nieskładkowe.

Kto otrzyma nową emeryturę i jak się liczy jej wysokość?

EMERYTURA PO NOWEMU

Pan Zbigniew, rocznik 1970, zarabiający dziś na poziomie średniej krajowej, gdy przejdzie w wieku 65 lat na emeryturę, według szacunków Komisji Nadzoru Finansowego dostanie ok. 2.370 zł emerytury. To wynik podzielenia uzbieranego przez niego kapitału przez przeciętne dalsze trwanie życia sześćdziesięciopięcioletniego mężczyzny, które wynosi 14,37 lat. Dla mężczyzny sześćdziesięcioletniego jest to 17,51 lat, dla siedemdziesięcioletniego - 11,54 lat.

Nową emeryturę od 2009 r. otrzymywać będą osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r. Podstawą jej obliczenia będzie zwaloryzowana kwota składek, gromadzona na koncie każdego ubezpieczonego od 1999 r., powiększona o zwaloryzowany kapitał początkowy. Wysokość emerytury obliczana będzie przez podzielenie tego kapitału przez średnią długość dalszego życia.

Według nowych zasad obliczana też będzie emerytura osobom, które na 31 grudnia 1998 r. miały odpowiedni staż ubezpieczeniowy i okres pracy szczególnej, ale do końca 2008 r. nie miały odpowiedniego wieku. Tylko kobiety urodzone w latach 1949-53, po ukończeniu 60 lat nabędą prawo do tzw. emerytury mieszanej, obliczanej według starych i nowych zasad.