Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wschowie posadzili dęby katyńskie

Anna Białęcka 76 833 56 65
- Pierwszy raz mieliśmy okazję zapalić znicz dla taty, złożyć dla niego wiązankę kwiatów - mówiła bardzo wzruszona Feliksa Kocejko przy dębie i płycie pamięci jej ojca Feliksa Grabki.
- Pierwszy raz mieliśmy okazję zapalić znicz dla taty, złożyć dla niego wiązankę kwiatów - mówiła bardzo wzruszona Feliksa Kocejko przy dębie i płycie pamięci jej ojca Feliksa Grabki. Fot. Anna Białęcka
- Pierwszy raz mogłam złożyć wiązankę kwiatów i zapalić znicz dla mojego taty, który został zamordowany w Katyniu - powiedziała ze łzami w oczach Feliksa Kocejko, córka Feliksa Grabki.

Wczoraj we Wschowie odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary mordu katyńskiego.
Najpierw odprawiona została msza św. w intencji zamordowanych oficerów. Później wszyscy przeszli na skwer miejski, na którym odbyła się uroczystość posadzenia dębów. Na tym skwerze w okolicy Zielonego Rynku, już kilka drzew zostało posadzonych w ubiegłym roku.

- To było dla mnie bardzo ważne wydarzenie - powiedziała nam Anna Pasek, córka Władysława Paska, żołnierza Legionów Polskich, służył w policji od 1923, zamordowanego w 1940 r. w Twerze. - Teraz mam gdzie przychodzić, by zapalić znicz, pomodlić się, powspominać. Dbam o to miejsce i od roku patrzę jak rośnie dąb taty.

Przy każdym drzewie, zarówno tym posadzonym w ubiegłym roku, jak i sadzonym wczoraj, ustawione są kamienie z tablicami pamiątkowymi. W sadzeniu drzew pomagały rodziny zamordowanych. - To ważna chwila dla mnie - mówił ze łzami w oczach Piotr Gromadziński, wnuk Ignacego Gromadzińskiego, także ofiary Katynia. - Czekałem od lat na taką chwilę. I doczekałem się.

W gronie osób, które zostały zaproszone na uroczystość we Wschowie była Feliksa Kocejko, córka zamordowanego Feliksa Grabki. Przyjechała z kuzynem Andrzejem Mosiejczykiem aż z Prabut w woj. pomorskim.

- Pierwszy raz mieliśmy okazję zapalić znicz dla taty, złożyć dla niego wiązankę kwiatów - mówiła bardzo wzruszona pani Feliksa. - Nie byliśmy w Katyniu, bo to bardzo daleko. Teraz mamy takie miejsce pamięci we Wschowie. Będziemy więc na pewno przyjeżdżali tu często. Mamy tu rodzinę, wiec będzie łatwiej.

W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz miasta, powiatu, policjanci, przedstawiciele wielu instytucji, harcerze, a także młodzież i dzieci ze wschowskich szkół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska