Jeszcze niedawno ten mecz byłby pojedynkiem na szczycie. Dziś jest inaczej z uwagi na problemy zespołu z Ostrowa. Te pojawiły się zupełnie niespodziewanie. Przed sezonem Stal obok Polskiego Cukru Toruń i Anwilu Włocławek była uznawana za ekipę z tak zwanej ,,wielkiej trójki” czyli głównych faworytów do medalu. Kolejne dwa, trzy zespoły w tym zielonogórski Stelmet zaliczano do tych mogących ewentualnie ,,namieszać”. Coś jednak poszło w Ostrowie nie tak. Wydawało się że pod kierunkiem tak dobrego i doświadczonego trenera jakim jest Jacek Winnicki mimo początkowych niepowodzeń zespół się pozbiera. Problem chyba jednak był większy i już w październiku podziękowano dwóm Amerykanom, polskiemu zawodnikowi Grzegorzowi Surmaczowi i trenerowi Winnickiemu. Drużynę niespodziewanie powierzono asystentowi Łukaszowi Majewskiemu, ściągnięto dwóch nowych zawodników. W myśl powiedzenia ,,co nas nie zabije to wzmocni”zespół jednak ,,zaskoczył”, zaczął wygrywać i dość szybko wydobył się z ostatniego miejsca.
ZOBACZ TEŻ
- Nagrody dla najlepszych w Lubuskiej Lidze Biegowej [ZDJĘCIA]
- Krew, pot i ciężkie nokauty. Mistrz Kacper Frątczak |ZDJĘCIA
- Bardzo dobrze szkolimy młodzież. Niestety, często dla innych
- Sezon 2020. Na początek Stal pojedzie z mistrzem Polski!
- Stalowa armia uzbrojona! Nowe „mundury" żużlowców z Gorzowa
- Sezon 2020. Mecze żużlowej ekstraligi według nowych zasad
Dziś po 16 meczach BM Slam Stal zajmuje jedenaste miejsce. Na 22 punkty złożyło się sześć zwycięstw i dziesięć porażek. Co ciekawe tyle samo razy, trzykrotnie, Stal potrafiła wywieźć punkty z obcych hal jak i wygrywać u siebie. Dzisiejsza Stal to rozgrywający amerykański Jay Threatt, jego rodak rzucający obrońca Donte McGill i kolejny Amerykanin center Darnell Jackson, świetnie rzucający za trzy Litwin Paulius Dambrauskas oraz serbski center Nikola Jevtović. Na czele polskiej części drużyny jest niezwykle doświadczony dziś już 40-letni Filipo Dylewicz. Grają tam też byli reprezentanci Polski i mający za sobą grę w zespole zielonogórskim Łukasz Wiśniewski i Jarosław Mokros. Podsumowując. To mocna ekipa, mająca w swoich szeregach bardzo doświadczonych zawodników. Jak się wydaje Stal nie musi się już obawiać ewentualnego spadku bo ligę opuści tylko jeden zespół. Traktując ten sezon jako wyjątkowy z kilku ostatnich zakończonych przecież medalami Stal może jeszcze spokojnie znaleźć się w ósemce. Tak więc pewnie ostrowianie przyjadą do Zielonej Góry jako zespół który nic nie musi, a wszystko może. Stąd zielonogórzanie nawet nie powinni przez chwilę pomyśleć że to może być spacerek. Muszą być skoncentrowani, skupieni i konsekwentnie realizujący przedmeczowe założenia. Liczymy że tak właśnie będzie i odniesiemy 14 kolejne zwycięstwo
W pierwszym spotkaniu tych zespołów rozegranym 3 października w Ostrowie wygraliśmy 78:72. Był to nasz pierwszy sukces w ekstraklasie w sezonie 2019/20 pod wodzą trenera Żana Tabaka. Punkty dla zielonogórzan wówczas zdobyli: Zyskowski 21 (1), Hakanson 11 (3), Radić 11, Thomasson 8, Meier 3 (1) oraz: Zamojski i Koszarek po 8 (2), Ponitka 5 (1), Gordon 3; dla gospodarzy: Gates 16, Dambrauskas 14, Żołnierewicz 13 (2), Jevtović 8, Threatt 6 oraz: Calhoun 7 (1), Mokros 6 (1), Garbacz 2Szymkiewicz 0. Mecz we wtorek (21 stycznia) w hali CRS. Początek o godz. 17.30. Transmisja w Polsacie Sport.
ZOBACZ TEŻ
OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?