Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędkarze i rybacy przegrywają z kormoranami

(tok)
Stada kormoranów można zaobserwować wczesnym rankiem na przykład na zrujnowanych pomostach przy dawnym ośrodku Ligi Obrony Kraju
Stada kormoranów można zaobserwować wczesnym rankiem na przykład na zrujnowanych pomostach przy dawnym ośrodku Ligi Obrony Kraju Fot. Stanisław Fedyniak
Nie ma po co wybierać się na ryby nad Jezioro Sławskie. Stada kormoranów rozgoniły wszystkie płocie po trzcinach.

Jak poinformował ,,GL'' jeden z wędkarzy, na jeziorze grasują olbrzymie stada. Ptaki można zobaczyć wczesnym rankiem np. na zrujnowanych pomostach przy dawnym ośrodku Ligi Obrony Kraju. Ślady ich bytności widać też na jednej z wysp, którą sobie upodobały.

- Widuję je co rano, jak siedzą nieopodal naszej bazy - opowiada Piotr Olechnowski, szef gospodarstwa rybackiego w Sławie. - Choć przykro mi to mówić, to odradzam przyjeżdżanie wędkarzom na ryby. Sami rybacy też siedzą bezczynnie. Już powinniśmy prowadzić odłowy, ale tego nie robimy. Kormorany przenoszą się na różne akweny w całej okolicy.

Co ciekawe winna temu jest czysta woda. Przejrzystość sięga dwóch metrów. I ptaki mają ułatwione zadanie, bo doskonale widzą ryby. Wędkarze mogą próbować łowić duże sztuki. Szczupaki i sandacze o wadze ok. 10 kg. Bo one nie boją się kormoranów.

Także tołpygi można spotkać na otwartej wodzie. Kormorany szykują się do przelotów, dlatego gromadzą się na akwenach zasobnych w ryby. Muszą zjeść odpowiednią ilość pokarmu w tym czasie. - Zwykle każda sztuka zjada dziennie około 0,4 kg ryb - wylicza P. Olechowski. - Ale o tej porze roku, może to być więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska