Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wejście wścibskiego smoka, czyli cyberszpiedzy w sieci

oprac. decha
fot. www.sxc.hu
Uważaj, także twój komputer może być wykorzystywany przez internetowych szpiegów lub żołnierzy. Grupa badawcza zajmująca się wojną informacyjną odkryła siatkę cyberszpiegów, którzy włamali się poufnych dokumentów rządów i organizacji w 103 krajach.

Jak czytamy w onet.pl sieć cyberszpiegów pochodzących głównie z Chin włamała się do poufnych dokumentów należących do rządów i organizacji prywatnych w 103 krajach Wśród ofiar były komputery dalajlamy i tybetańskich uchodźców.

To odkryli badacze z kanadyjskiej grupy Information Warfare Monitor. Swoją pracę specjalisci rozpoczęli własnie od Chin i cybernetycznym szpiegostwem skierowanym przeciwko społeczności tybetańskiej na uchodźstwie. W ten sposób doszli do całej sieci zainfekowanych komputerów. Wstepny raport zatytułowano... "Wścibski smok".

Jak to się działo? Naukowcy znaleźli ślady złośliwego oprogramowania, za pomocą którego przeszukiwano komputery Tybetańczyków i pobierano poufne dokumenty z prywatnego biura dalajlamy.

Wykryto sieć, której udało się włamać do ponad 1,2 tys. komputerów należących m.in. do ministerstw spraw zagranicznych Iranu, Bangladeszu, Łotwy, Indonezji, Filipin, Brunei, Barbados i Bhutanu. Ślady włamania noszą komputery ambasad Indii, Korei Płd., Indonezji, Rumunii, Cypru, Malty, Tajlandii, Tajwanu, Portugalii, Niemiec i Pakistanu. PO włamaniu hakerzy instalowali w komputerach złośliwe oprogramowanie, za pomocą którego pobierali poufne dokumenty.

Chińskie władze nie skomentowały tych informacji. Naukowcy stwierdzili, że ataki cybernetyczne nie są niczym nowym. Tutaj okazało się jednak, że mogą służyć do zbierania "danych wywiadowczych, które mogą być wykorzystane przez policję i służby specjalne państw stosujących represje z potencjalnie zgubnymi skutkami dla osób na nie narażonych".

Fachowe portale podają przykłady takich konfliktów toczących się w cyberprzestrzeni. W 2007 roku rosyjscy hakerzy wypowiedzieli cyberwojnę Estonii. Podczas jednego z konfliktów estońsko-rosyjskich dotyczących pomnika żołnierzy Armii Czerwonej infrastruktura IT tej bałtyckiej republiki została w dużej mierze sparaliżowana z powodu zmasowanych ataków typu DDoS.

Kiedy Izrael rozpoczął akcję zbrojną przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy, grupa izraelskich studentów założyła stronę, na której nawołuje do pomagania Izraelowi w zwycięstwie w medialnej wojnie. Prawdopodobnie ich bronią jest trojan, który pozwala właścicielom Help Israel Win uzyskać kontrolę nad komputerem.
Wreszcie wszystko wskazuje na to, że sunniccy i szyiccy hakerzy są w stanie cyberwojny. Jak donosi arabska stacja telewizyjna Al-Arabiya w ostatnim czasie odnotowano około 1.200 włamań do stron WWW. Ofiarą akcji prowadzonej przez oba islamskie odłamy religijne padła również witryna samej telewizji Al-Arabiya.

Mozna zreszta już sobie kupić odpowiedni arsenał. Oto BBC kupiła sieć botnet, ponieważ dziennikarze chcieli dowieść, że łatwo jest kupić w internecie kontrolę nad zainfekowanymi komputerami. Wystarczyła do tego wizyta na kilku czatach. Dzięki temu przejęli kontrolę nad prawie 22 tysiącami komputerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska