Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt kolejowy rozpada się ze starości?

Tomasz Krzymiński
Kolejarze zapomnieli o nieczynnej trasie ze Sławy do Wschowy, na wiadukcie rosną już kilkuletnie drzewa i one także niszczą konstrukcję.
Kolejarze zapomnieli o nieczynnej trasie ze Sławy do Wschowy, na wiadukcie rosną już kilkuletnie drzewa i one także niszczą konstrukcję. fot. Tomasz Krzymiński
Z wiaduktu kolejowego pod Wygnańczycami spada na drogę tynk. Konstrukcja sypie się ze starości. Kolejarze obiecali na dniach sprawdzić, co się dzieje z tą budowlą.

Po sygnale od jednego z mieszkańców postanowiliśmy zobaczyć, w jakim jest stanie wiadukt kolejowy na nieczynnej trasie Sława - Wschowa. - Może gazeta zmobilizuje kolejarzy, bo chyba zapomnieli, że mają taki wiadukt - opowiada Czytelnik. - Na tym moście rosną kilkuletnie drzewa! A ich korzenie pewnie rozsadzają konstrukcję.

Zaprawa spada na asfalt

Jak dodaje, na jezdnię spada też tynk. - Tylko kłopot z tym wiaduktem mamy, bo jakiś większy samochód, to przejechać tędy nie może w stronę Sławy. Często kierowcy tirów, którzy się zapędzą musza wycofywać, bo nie mogą przejechać - wyjaśnia mężczyzna. - Najgorszy jest ten spadający tynk. Sam jeżdżę tędy autem i boję się, że płat może zlecieć mi na maskę, dach lub szybę. A wiem, że w takich przypadkach ciężko o odszkodowanie.

Nie trzeba być specem od budownictwa, by stwierdzić, że wiadukt się sypie. Tynk odpada płatami, resztki zaprawy leżą na asfalcie.

Kolejny do rozbiórki

Sprawą postanowiliśmy zainteresować powiatowy nadzór budowlany i kolej. Ryszard Jakubczak, szef inspektoratu budowlanego we Wschowie wyjaśnił, że sprawami związanymi z konstrukcjami kolejowymi zajmują się służby wojewódzkie.
Ale okazało się to zbędne, bo interwencję obiecali kolejarze. - Być może jeszcze dziś, albo w najbliższych dniach wyślemy tam człowieka, który wszystko sprawdzi - zapewnia Mariusz Olejniczak, z zielonogórskiego oddziału PLK. - Nie ma co ukrywać, to stary wiadukt, a my niestety mamy takich sporo. Z jednej strony woda spływająca z góry, być może z drugiej korzenie tych drzew, robią swoje, dlatego zaprawa odpada ze ścian.

Sprawdzimy, czy wywiązali się z obietnicy i czy konstrukcja zostanie zabezpieczona.
Wiadukt jest częścią nieczynnej linii, która pewnie wkrótce też podzieli losy trasy ze Sławy do Głogowa. Przypomnijmy, tę przed kilkoma tygodniami zdemontowano. Takie rozwiązanie jest tym bardziej prawdopodobne, że Polskie Linie Kolejowe (jedna ze spółek grupy Polskich Kolei Państwowych), zamierzają przekazać starą trasę PKP Nieruchomości. A ta prawdopodobnie sprzeda ją na złom. Szczególnie, że całe fragmenty torowiska zostały dawno rozkradzione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska