Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt przy ul. Batorego w Zielonej Górze nadal w remoncie. Kiedy wreszcie się zakończą roboty? [ZDJĘCIA]

mk, kali
Trwa przebudowa wiaduktu kolejowego nad ulicą Batorego w Zielonej Górze
Trwa przebudowa wiaduktu kolejowego nad ulicą Batorego w Zielonej Górze Mariusz Kapała / GL
Drewniane przejście dla pieszych pod wiaduktem nad ulicą Batorego znów jest zamknięte. Ponownie rozpoczęły się prace w miejscu wąskiego gardła. Kiedy znów będziemy mogli tędy przejść czy przejechać samochodem?

- Pechowy ten wiadukt. Wąskie gardło bardzo utrudniało tu komunikację. Cieszyliśmy się, że wreszcie po wielu latach są pieniądze na jego modernizację - mówi Tadeusz Rakowski. - Jednak nie spodziewaliśmy się, że roboty tak się wydłużą.
Utrudnienia są uciążliwe nie tylko dla kierowców, ale i pieszych. I to właśnie z myślą o nich uruchomiono drewniany pomost. Można nim było bez przeszkód dostać się do centrum miasta, gdy przerwano roboty. Z powodu rozbieżności dokumentacji z rzeczywistością. Teraz znów przejście jest zamknięte.

Przypomnijmy, że początkowo nic nie zapowiadało zmian w robotach budowlanych. Chodziło o poszerzenie przejazdu pod wiaduktem, czyli wyremontowanie jednego i przesunięcie drugiego (lewego, patrząc od strony centrum miasta) przyczółka o cztery metry. Wszystko odbywało się zgodnie z projektem do czasu, kiedy okazało się, że przyczółki mają nietypowe, trójkątne fundamenty. I jeśli roboty nadal by prowadzono, wiadukt mógłby się zawalić. A przecież cały czas muszą po nim jeździć pociągi. Przynajmniej jeden tor wciąż powinien być czynny. Wiąże się z tym także konieczność wykonania dodatkowych inwestycji, by mimo remontu nie zaburzać rozkładu jazdy pociągów. Trzeba też było wybudować tymczasowe rozjazdy, które rozprowadzają składy na różne perony.
Do czasu ponownego rozpoczęcia robót prowizoryczne drewniane przejście dla pieszych służyło mieszkańcom... Planowano, że 12 października rozpoczną się po przerwie roboty.

- Jestem po rozmowie z PKP. Okazuje się, że firma, która miała rozpocząć prace w terminie zadeklarowanym, czyli 12 października, odmówiła przyjazdu - mówił nam dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami w magistracie Paweł Ubrański. - Przedstawiciele firmy powiedzieli, że prac polegających na wzmocnieniu przyczółków, nie będą wykonywać.
PKP PLK prowadziło więc rozmowy z inną firmą, która w końcu podjęła się tego zadania. I rozpoczęła prace...
- PKP zapowiada zakończenie inwestycji na koniec marca przyszłego roku. Tak jest zapisane w otrzymanych od nich papierach - zakłada Paweł Urbański.

- Otwarcie przejścia nastąpi, jak tylko pojawi się taka możliwość - obiecuje Zbigniew Wolny z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska