Fight or Die Graffiti Jam w Nowej Soli. To już piąty raz
- Ta impreza na stałe wpisała się w krajobraz sceny graffiti i sztuki ulicznej w Polsce - podkreślają organizatorzy ze stowarzyszenia P.A.R.K. z Nowej Soli. W czerwcu 2021 roku już piąty raz zaproszono najwyższej klasy artystów z Polski i z Europy. To Fight or Die Graffiti Jam, którego pomysłodawcą jest Łukasz Karaś z Nowej Soli.
Mieszkańcy miasta i osoby przejeżdżające tędy pociągiem mogą podziwiać prace artystów, które powstały na ścianach garaży przy osiedlu Fredry.
Tym razem wydarzenie odbyło się w nowym miejscu. Graffiti powstało na wiadukcie w ciągu południowej obwodnicy Nowej Soli (DW315).
- To już dokładnie pięć lat naszej działalności. Przez ten czas gościliśmy wielu znakomitych artystów którzy swoją niesamowitą ekspresją oraz talentem, upiększali mury naszego miasta. Od samego początku, naszym priorytetem był powrót do korzeni, podróż w czasie i ukłon w stronę prekursorów dziedziny Hip Hop. Przekazywanie młodym ludziom wartości takich jak przyjaźń oraz wzajemny szacunek, traktujemy jako swego rodzaju misję - czytamy na profilu wydarzenia na Facebooku.
Fight or Die Graffiti Jam. To warto zobaczyć w Nowej Soli
Dzięki pracy zaproszonych na wydarzenie artystów zmienił się jeden z wiaduktów w Nowej Soli. To szare miejsce wręcz prosiło się o taką galerię sztuki. Teraz o każdej porze dnia zobaczyć można prawdziwe dzieła.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TAKŻE WIDEO z 2020 ROKU: Fight or Die w Nowej Soli. Malowanie grffiti, 29-30 sierpnia 2020 r.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?