Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceminister broni ustawy PiS dot. mandatów. „Wracamy do cywilizowanych reguł”

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Wiceminister borni ustawy PiS dot. mandatów. „Wracamy do cywilizowanych reguł”
Wiceminister borni ustawy PiS dot. mandatów. „Wracamy do cywilizowanych reguł” fot. adam jankowski / polska press
- To przecież państwo udowadnia winę  obywatelowi, a nie na odwrót i tak rzeczywiście w tym projekcie jest. Nie narusza ten projekt domniemania niewinności, nic nie zmienia w zakresie reguł dowodowych – przekonywał podczas konferencji w Sejmie wiceminister sprawiedliwościowi Marcin Warchoł, broniąc projektu PiS, zmieniającego reguły przyjmowania mandatów. Nowelizacji ustawy sprzeciwia się opozycja i Porozumienie Jarosława Gowina.

Poselski projekt nowelizacji Kodeksu postępowania ws. o wykroczenia autorstwa PiS zakładający brak możliwości nie przyjęcia mandatu.

W uzasadnieniu nowelizacji ustawy napisano, że propozycje zawarte w projekcie odnoszą się do dwóch zasadniczych kwestii: nakładania kar wolnościowych za wykroczenia przez referendarzy sądowych oraz zaskarżania mandatów karnych.

W odniesieniu do drugiej kwestii, autorzy projektu zaznaczyli, że „w konsekwencji proponowanych regulacji, w szczególności przerzucenia ciężaru procesowego zaskarżenia mandatu na ukaranego, należałoby się spodziewać znacznego zmniejszenia wpływu spraw o wykroczenia do sądu”.

Dodano również, że proponowane postępowanie „odciążyłoby funkcjonariuszy od składania dużej liczby wniosków o ukaranie, na rzecz przekazania do sądu materiałów sprawy”.

Projekt autorstwa posłów PiS został skrytykowany zarówno przez opozycję, jak i sojusznika partii rządzącej – Porozumienie Jarosława Gowina.

Warchoł: Wracamy do cywilizowanych reguł

Dziś w Sejmie założeń nowej ustawy bronił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

– Słyszę od kilku dni, że projekt jest niedemokratyczny, że w normalnym, demokratycznym państwie taki projekt jest nie do przyjęcia. Proszę państwa, czy Niemcy, Włochy, Holandia, Belgia, Francja to są kraje niedemokratyczne? W żadnym z tych krajów obywatel nie może odmówić przyjęcia mandatu – stwierdził na konferencji prasowej.

Polityk oświadczył, że Polska złożonym projektem ustawy „wraca do cywilizowanych reguł, bo żaden z krajów, które wymieniłem, nie jest w stanie sobie pozwolić na takie marnotrawstwo środków, pieniędzy i ludzi”. - Armia policjantów jest odciągana od tego, do czego są powołani. Od ścigania bandytów. Zamiast tego zajmują się sprawami papierkowymi – mówił wiceminister.

Warchoł: Projekt ten w niczym nie zmienia relacji między policjantem a obywatelem

Marcin Warchoł przekonywał, że „absolutnie zasadne jest stwierdzenie, że nie ma dzisiaj praktycznie możliwości odwołania się od mandatu już przyjętego”. - Tymczasem w naszej zmianie taka możliwość będzie. Ktoś, kto wróci do domu, skonsultuje się z rodziną, ze znajomymi, z prawnikiem. Przypomnę że nasza nieodpłatna pomoc prawna służy i funkcjonuje bardzo dobrze, Fundusz Sprawiedliwości utworzył w tej chwili ponad 300 ośrodków w całym kraju w zakresie świadczenia nieodpłatnej pomocy prawnej – tłumaczył.

Wskazał, że po skonsultowaniu się z pomocą prawną będzie można wnieść następnie odwołanie do sądu w terminie 7 dni. - Czyli absolutnie nie ma ograniczenia prawa do sądu. Wręcz rozszerzamy to prawo do sądu dla tych, którzy mandaty już przyjęli – mówił.

Polityk zapewniał również, że projekt ustawy „w niczym nie zmienia relacji między policjantem a obywatelem”. - Tak, jak i dzisiaj, to państwo ma udowodnić winę obywatelowi i tutaj to ostatecznie sąd będzie rozstrzygał o tej winie, a nie policjant – stwierdził.

Warchoł: Mandat wystawiony przez policjanta jest jedynie propozycją ukarania

Wiceminister zaznaczył, że mandat wystawiony przez policjanta jest „jedynie propozycją ukarania”. - Jeżeli ten mandat spotka się z zaskarżeniem przez obywatela, wówczas to sąd ostatecznie rozstrzygnie winę obywatela i to w dwóch instancjach. Czyli prawo do podwójnego odwołania ma taki obywatel – mówił.

Jego zdaniem projekt ten „nie przerzuca ciężaru dowodzenia własnej niewinności na rzecz obywatela”. - To przecież państwo udowadnia winę obywatelowi, a nie na odwrót i tak rzeczywiście w tym projekcie jest. Nie narusza ten projekt domniemania niewinności, nic nie zmienia w zakresie reguł dowodowych. Wystarczy bowiem, że ten obywatel przedstawi bowiem własną wersję wydarzeń, a policjant będzie musiał ustalać personalia świadków, ich adresy i ostatecznie sąd będzie się tą sprawą zajmował. Więc absolutnie nie ma tutaj konieczności dowodzenia własnej niewinności. Jedynie własna wersja wydarzeń – mówił Warchoł.

Porozumienie nie popiera zmian

Na oficjalnym profilu na Twitterze ugrupowania Jarosława Gowina Porozumienie pojawił się wpis, że „Porozumienie, jako środowisko wolnościowe i proobywatelskie, sprzeciwia się planom zakładającym zniesienie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego”.

Z kolei zastępca rzecznika Jan Strzeżek napisał, że państwo musi być skuteczne i silne, ale obywatel musi mieć prawo nie zgodzić się z decyzją funkcjonariusza. Odmowa przyjęcia mandatu jest jedną z wolności obywatelskich.

Natomiast rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził na antenie Radia Zet, że
„w samym obozie Zjednoczonej Prawicy jest to kwestia dyskusyjna”- A więc myślę, że trzeba spokojnie poczekać do czasu kiedy ten proces legislacyjny się w tym zakresie zakończy. Wtedy będziemy się do niego odnosili – mówił.

Opozycja przeciwna projektowi

- Projekt likwidujący możliwość odmowy przyjęcia mandatu narusza 3 zasady konstytucyjne: łamie zasadę domniemania niewinności, prawo do sądu i powierza de facto wykonanie wymiaru sprawiedliwości policji! - stwierdziła posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz na konferencji w Sejmie.

- Jak już wiemy posłowie PiS "na rympał" planują odebrać nam prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Projekt przewiduje nałożenie kary i konieczność uiszczenia przez obywatela grzywny mimo braku stwierdzenia winy prawomocnym orzeczeniem sądu. Określenie „Panie Władzo” wróci do łask? - oświadczył z kolei parlamentarzysta Lewicy Robert Biedroń.

- Projekt dotyczący zniesienia możliwości odmowy przyjęcia mandatu to skandaliczny projekt, burzący pojęcie o prawie i sprawiedliwości. To projekt, którego bym się spodziewał w jakimś kraju trzeciego świata, a nie w cywilizowanym europejskim państwie – przekonywał podczas konferencji w Sejmie poseł Jakub Kulesza z Konfederacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiceminister broni ustawy PiS dot. mandatów. „Wracamy do cywilizowanych reguł” - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska