Gospodyni województwa, Elżbiecie Annie Polak, władze Zielonej Góry zarzucają - nie po raz pierwszy - że odbiera mieszkańcom miasta pieniądze.
Jeśli pani marszałek twierdzi, że nie zabrała miastu żadnych pieniędzy, to niech kieruje sprawę do sądu - powiedział w Radiu Zielona Góra wiceprezydent Kaliszuk - Tam na stronie urzędu marszałkowskiego jest Biuletyn Informacji Publicznej i tam jest taki dokument, który się ciągle zmienia - harmonogram naboru projektów do Regionalnego Programu Operacyjnego i tam zawsze jest podpisana pani marszałek
Kaliszuk streścił jak marszałek, która obiecywała środki na rewitalizację, przesuwała termin naboru i zmieniała kwotę, aż 24 maja 2022 pani marszałek podpisała się pod uchwałą zarządu, gdzie w działaniu dotyczącym rewitalizacji, gdzie jest Zielona Góra, napisane jest "nie przewiduje się naboru w 2022 roku" - czyli, jak ironizował, cytując "Misia" wiceprezydent Kaliszuk "nie mam pańskiego płaszcza i co pan mi zrobi?".
Prowadzący rozmowę, Daniel Sawicki, dopytywał gdzie te środki poszły?
To jest jakby nieważne gdzie poszły. Ważne jest to, że my mieliśmy od listopada 2021 do maja 2022 te środki zapewnione. Na podstawie tego zobowiązania pani marszałek ogłosiliśmy i rozstrzygnęliśmy przetarg na rewitalizację Ochli, gdzie mieliśmy zapewnione 29 milionów złotych z Polskiego Ładu - te pieniądze dostaniemy, mieliśmy 16 milionów zapewnionych przez Elżbietę Polak i tych pieniędzy nie dostaniemy. I mamy deficyt. Tych 16 milionów nie ma, dlatego miasto informuje mieszkańców, że zostało nam zabrane.
Władze Zielonej Góry przypominają, że urząd marszałkowski zmniejszył kwotę dla ZITów z 300 do 180 euro.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?