Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent odejdzie pod koniec marca

(jm), (tr)
Tadeusz Tomasik został wiceprezydentem Gorzowa w lutym 2011
Tadeusz Tomasik został wiceprezydentem Gorzowa w lutym 2011 Tomasz Rusek
Podczas konferencji prasowej w gorzowskim Urzędzie Miasta poinformowano, że wraz z końcem marca z zajmowanego stanowiska odchodzi odchodzi wiceprezydent miasta Tadeusz Tomasik.

Tadeusz Tomasik zastępcą prezydenta Gorzowa został rok temu w miejsce odwołanej Urszuli Stolarskiej. W magistracie jest odpowiedzialny za inwestycje. Wcześniej pracował jako bankowiec. Na miejscu jest nasz reporter. Wkrótce więcej szczegółów.
Wiceprezydent Tomasik po roku rezygnuje z roboty
A jeszcze niedawno zapewniał: - To tylko plotki!

- Czas na nowe wyzwania, nową pracę. Jestem po 50., muszę myśleć o zapewnieniu rodzinie i sobie bytu na przyszłość. Dostałem dwie świetne propozycje, wracam do biznesu - powiedział dziennikarzom Tomasik.
Jędrzejczak nie krył, że z żalem żegna ,,fachowca, który zrobił wiele dobrego’’. - Nowego kandydata jeszcze nie mam - stwierdził prezydent.
Tomasik został powołany na zastępcę niemal równo rok temu. Dostał trudną działkę: inwestycje. To na niego spadło poukładanie spraw z filharmonią (gdy przejmował urząd po Urszuli Stolarskiej, miasto zaczynało do dziś nieskończoną batalię o 5 mln zł rekompensaty od wykonawcy filharmonii), przygotowanie remontów ul. Kostrzyńskiej i Warszawskiej. Ten ostatni postawił na głowie. Przypomnijmy: urząd chciał za 2 mln zł zrobić tutaj tylko asfaltową nakładkę. Popękałaby w pół roku. Tomasik powiedział: stop. Podzielił remont na dwa etapy, znalazł dodatkowe pieniądze i będzie tu pełna modernizacja na lata: z wymianą podkładów tramwajowych i szyn.

Nasz informator, który o odejściu wiceprezydenta powiedział ,,GL’’ już w środę, twierdzi, że Tomasik rezygnuje przez ostre konflikty z przełożonym, czyli T. Jędrzejczakiem. - Zaprzeczam. Nasze stosunki pozostają dobre, choć faktycznie czasami inaczej rozkładaliśmy akcenty - powiedział Tomasik. Zdradził np., że jego zdaniem filharmonię zbudowano za szybko i za drogo. - Inaczej oceniałem pilne potrzeby miasta i mieszkańców w kwestii inwestycji - sprecyzował odchodzący wiceszef urzędu.

W piątek nie chciał zdradzić do jakiej firmy i na jakie stanowisko odchodzi. - A wcześniej nie potwierdzałem plotek, bo dopiero w czwartek rozmawiałem z szefem. Uważałem, że pierwszy powinien się dowiedzieć - stwierdził.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska