Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiecko Zastal, czyli pewna i gra i kolejne zwycięstwo

Redakcja
Paweł Szcześniak (obok Wojciech Majchrzak) poprowadził nasz zespół do zwycięstwa ze Sportino
Paweł Szcześniak (obok Wojciech Majchrzak) poprowadził nasz zespół do zwycięstwa ze Sportino fot. Tomasz Gawałkiewicz
Wiecko Zastal bardzo udanie rozpoczął 2008 rok. Pewna wygrana z innym kandydatem do awansu Sportino Inowrocław ucieszyła kibiców.

To był było ciekawe i trzymające w napięciu spotkanie. Wynik 77:63 sugeruje spokojną wygraną. Tak jednak nie było. Sportino walczyło, starało się i w pewnym momencie było bardzo blisko Wiecko Zastalu.

Nie wykorzystaliśmy szansy
Tak też uważa trener Jacek Winnicki. - Wiecko Zastal wygrał zasłużenie. Był lepszym zespołem. Gratuluję. Pokazał, że nieprzypadkowo zajmuje pierwsze miejsce - powiedział szkoleniowiec Sportino. - Ale w pewnym momencie była szansa żeby ten mecz mógł trwać dłużej. Niestety, kilka błędów, słaba skuteczność z rzutów osobistych bo na 26 rzutów trafiliśmy tylko 14 i szansa uciekła. Jeśli moi zawodnicy zostawiają zupełną swobodę rywalom o których wiadomo, że są jednymi z lepszych w lidze jeśli chodzi o rzuty za trzy punkty, to nie można myśleć o zwycięstwie. I tak było. Jedno trafienie rywali zza linii 6,2, za chwilę kolejne i z czterech, pięciu oczek robi się dziesięć. To już dla doświadczonego zespołu przewaga dość bezpieczna.

Zadecydowała druga kwarta

Trener Wiecko Zastalu Tadeusz Aleksandrowicz: - Druga kwarta ustawiła mecz. Mieliśmy niezłą skuteczność, przeprowadzaliśmy dobre akcje. Do tego twarda obrona i uzyskaliśmy przewagę. Chcieliśmy zagrać trochę dla publiczności. Oszczędzaliśmy Tomka Briegmanna, bo ma kłopoty z kolanem. Kontrolowaliśmy ten mecz. Wiadomo było, że jak nie damy rady atakiem, to obroną. Owszem, nie szło nam w trzeciej kwarcie. Goście zaczęli świetnie bronić i rzeczywiście robili to doskonale. Długo nie mogliśmy się wstrzelić, przewaga malała. Na szczęście Jarek Kalinowski rzucił za trzy punkty. Odblokowaliśmy się. Zaskoczyło, wróciliśmy do swego rytmu i wygraliśmy.

Kupować ale mądrze

Już 15 stycznia zamyka się okienko transferowe. Pytany czy jeszcze będzie szukać wzmocnień trener Aleksandrowicz odpowiedział. - Rada nadzorcza spółki oświadczyła, że możemy szukać zawodnika i jeśli znajdziemy kogoś, kto będzie przydatny, znajdą się na to pieniądze. Tylko pytanie czy jest jeszcze na polskim rynku wolny zawodnik, który podniósłby siłę zespołu i wniósł do niego coś nowego? Musimy sobie na to pytanie odpowiedzieć, przeanalizować listę zawodników którzy by nam odpowiadali i podjąć mądrą decyzję. Kupienie kogokolwiek i wmontowywanie go do zespołu tylko dlatego, że mamy na to zielone światło mija się z celem.

Może jednak wspólnie?

Prezes SSA Grono Rafał Czarkowski stwierdził, że zarówno sponsor tytularny jak i szefostwo spółki postanowiło się nie wypowiadać. Przypomnijmy: na łamach ,,Gazety Zachodniej" Mieczysław Więckowicz zgłosił szereg uwag do funcjonowania klubu, działaczom zarzucił między innymi brak profesjonalizmu. Ci odpowiedzieli w podobnym tonie. Prezes Czarkowski zapewnił, że umowa obowiązuje do końca sezonu i jest przez obie strony realizowana. Raczej można się jednak spodziewać się, że mariaż Wiecko i Zastalu przetrwa zaledwie kilka miesięcy. Tym bardziej, że prezes zapewnił iż firma Intermarche, którą w spółce w reprezentuje dyrektor jej zielonogórskiego oddziału, Janusz Jasiński zapewniła iż znów wchodzi mocniej w koszykówkę. Przekaże sumę podobną do tej jaką do końca sezonu da aktualny sponsor tytularny. Aż się prosi by panowie połączyli siły i działali wspólnie także w przyszłym sezonie. Tylko czy to możliwe?

JUTRO ZNÓW GRAJĄ
Jutro odbędzie się 16. kolejka. Jej rozegranie planowano początkowo na 29 grudnia, ale na prośbę większości zespołów PZKosz przesunął ją na jutro. Zielonogórski Wiecko Zastal wyjeżdża do Rybnika na mecz z MKKS-em. Beniaminek jest 11. walczy o miejsce w ósemce i z pewnością będzie chciał być pierwszym, który pokona Wiecko Zastal. Oby mu się nie udało. W pierwszym meczu nasz zespół wygrał 84:60.

ANDRZEJ FLÜGEL
0 68 324 88 06
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska