Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiecko Zastal zagrał na wyższych obrotach i Stal zaczęła trzeszczeć

(flig)
Za chwilę Jarosław Kalinowski rzuci i Wiecko Zastal zdobędzie kolejne punkty
Za chwilę Jarosław Kalinowski rzuci i Wiecko Zastal zdobędzie kolejne punkty fot. Tomasz Gawałkiewicz
Pewien polityk powiedział, że nieważne jak się zaczyna. Ważne jak się kończy. Jego słowa jak ulał pasują do tego, co zrobili wczoraj zielonogórzanie.

WIECKO ZASTAL ZIELONA GÓRA - STAL STALOWA WOLA 77:68 (15:23, 22;18, 17:15, 23:12)

WIECKO ZASTAL ZIELONA GÓRA - STAL STALOWA WOLA 77:68 (15:23, 22;18, 17:15, 23:12)

WIECKO ZASTAL: J. Kalinowski 21, Kukiełka 20, Briegmann 11, Kowalczuk 10, Chodkiewicz 0 oraz: Szcześniak 10, Morkowski 3, Wilczek 2, Olszewski 0.
STAL: Pydych 26, Jarecki i Lisewski po 9, Partyka i Prawica po 7 oraz Nikiel 6, Szczepaniak 4.
Sędziowali: Marek Bąba (Wrocław), Cezary Nowicki (Poznań) i Szymon Giza (Pabianice). Widzów 800.

Potwierdziły się opinie, że do meczu z liderem rywale podchodzą na luzie. Nikt nie będzie miał pretensji po porażce, a jak się uda, sprawią sensację. Długo udawało się Stali. Dodajmy, że nie było to wynikiem jakichś fajerwerków ze strony gości. Po prostu, nasza ekipa gorzej broniła, miała kłopoty w ataku. Rywale spokojnie uwalniali się spod opieki, wychodzili na czyste pozycje i trafiali.

Nikt się tym specjalnie nie przejmował. Wszyscy czekali na drugi bieg Wiecko Zastalu. W drugiej kwarcie wydawało się, że już mamy Stal. W 17 min, po rzucie Pawła Szcześniaka po raz pierwszy wygrywaliśmy 31:29. Niestety, pozwoliliśmy, by do przerwy 41:37 prowadziła Stal.

Początek trzeciej kwarty już niepokoił. Nie potrafiliśmy punktować z akcji. Robili to goście. Bilans pierwszych trzech minut to 8:0 dla gości. W 25 min Stal wygrywała najwyżej, bo 52:41. - Czyżby porażka, która w końcu musi przyjść, ma być dziś? - pytali fani.

.

Na szczęście nie i oby jak najpóźniej. Jeszcze w trzeciej kwarcie gospodarze odrobili sporo strat i rywale wygrywali tylko 56:54. W czwartej Wiecko Zastal zagrał na wyższych obrotach i Stal zaczęła trzeszczeć. Kilka akcji Jarosława Kalinowskiego trójki Roberta Morkowskiego, Szcześniaka, dynamiczne wejścia Grzegorza Kukiełki i mogliśmy się radować ze zwycięstwa.

W pozostałych meczach: Sportino Inowrocław - Start AZS Lublin 71:54, MKKS Rybnik - Tarnovia 4 YOU Tarnowo Podgórne 108:104 (po dogrywce), Prokom II Trafl Sopot - Polonia 2011 Warszawa 78:72, BT Wózki Pruszków - Znicz Jarosław 90:92, Sokół Łańcut - Big Star Tychy 83:73, Politechnika Poznańska - Mispol Żubry Białystok 93:78, Resovia Rzeszów - Siarka Tarnobrzeg 71:55.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska