Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiedziałem, co mam robić w ringu!

Alicja Kucharska
Archiwum prywatne
Podczas gali Explosion Fight Night w niemieckim Senftenbergu odbyła się walka o dwa tytuły - Zawodowe Mistrzostwo Europy i Zawodowe Mistrzostwo Niemiec federacji IKBF, w której wystąpił Sławomir Przypis, pochodzący z miejscowości Błonie (gm. Skąpe), będący wychowankiem świebodzińskiego klubu Żytkiewicz Team.

Sławomir Przypis, funkcjonariusz policji, pasjonat sportu i mimo niemałych osiągnięć, skromna osoba. Sportami walki zajmuje się od blisko 7 lat. Zadziwił, gdy po roku treningów stoczył pierwszą zawodową walkę. Jeszcze kilka miesięcy temu powtarzał, że chciałby uczestniczyć w walkach na wysokim poziomie. Wyczekiwał propozycji walki o tytuł mistrzowski, jednak nie sądził, że będzie to od razu 5-rundowa walka o tytuł Mistrza Europy i tym bardziej, że odbędzie się to w Niemczech.

- Liczyłem, że ten pierwszy mistrzowski pojedynek stoczę w Polsce o tytuł Zawodowego Mistrza Polski. Było nawet kilka prób zorganizowania takiej gali, ale nie doszła ona do skutku – komentuje Sławek.

Choć z rywalem Stefanem Cepa skrzyżował już niegdyś rękawice, to była to walka półzawodowa, po której werdyktem sędziów, ogłoszono remis. Jak zaznacza Mistrz Europy do tegorocznego pojedynku był świetnie przygotowany, ponieważ trenerzy Robert Żytkiewicz i Zbigniew Sawicki doskonale rozpracowali przeciwnika. - Wiedziałem, co mam robić w ringu, w każdej z poszczególnych rund. Trener powtarzał, że jeśli nie znokautuje przeciwnika, to możliwe, że nie wygram walki. Moim zadaniem był więc wybór rundy, w której starcie miało się skończyć – żartuje Sławek.

Tytuł Mistrza Europy nie oznacza odpoczynku. Wychowanek klubu Żytkiewicz Team marzy o osiągnięciu Zawodowego Mistrzostwa Świata. - Tytuł mistrza oznacza dla mnie wiele. Począwszy od osiągnięcia zamierzonego celu, poprzez prestiż jaki to za sobą niesienie, po zwiększenie prawdopodobieństwo kolejnych startów – dodaje.
Podczas przygotowań do walki Sławek skupił się na zwiększeniu wydolności, a także częstych sparingach. - To wszystko nie udałoby się bez sponsorów, którzy we mnie uwierzyli i dzięki ich wsparciu mogę startować w kolejnych walkach – podkreśla Przypis.

Żytkiewicz Team wzbogacił się o Międzynarodowego Mistrza Niemiec i Mistrza Europy K1. Możliwe, że na tym nie koniec! Już 15 kwietnia w Głogowie odbędzie się walka o tytuł Zawodowego Mistrza Polski. Klub Żytkiewicz Team reprezentować będzie Mateusz Urbanowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska