- To niesamowite, jak garść pieniędzy czyni nędzę znośną - komentowali uszczypliwie co poniektórzy mieszkańcy Gubina, gdy radni orzekli rok temu, że obniżą swoje diety i pensję burmistrza.
- Pensje naszych włodarzy powinny zależeć od odpowiedzialności, jaką ponoszą - mówi dziś Halina Kwiatkowska z Gubina, która na myśli ma tak burmistrzów, jak i radnych.
W przypadku radnych chodzi, rzecz jasna, o diety. Te w Gubinie są jak sinusoida, raz wyższe, raz niższe. A pensje włodarzy? Cóż, pensja wójta Zbigniewa Barskiego urosła o ponad 2 tys. zł od początku kadencji, burmistrza Bartłomieja Bartczaka też urosła, by później zlecieć w dół o blisko 600 zł.
A który z włodarzy ma większą odpowiedzialność? Ludzie mówią, że ten, który zarządza większym budżetem.
Więcej o dietach radnych i pensjach włodarzy Gubina i gminy Gubin w środowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej". Natomiast już w piątek zaprezentujemy w ten sposób Krosno Odrzańskie i gminę Dąbie. Maszewo, Bytnica i Bobrowice na tapetę pójdą w środę za tydzień. Zachęcamy do lektury papierowego wydania "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?