Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więksi od Szprotawy

(th)
Utrzymywanie dwóch bibliotek pedagogicznych w powiecie nie opłaca się urzędowi marszałkowskiemu. Zastanawia się więc nad likwidacją żagańskiej placówki.

Ze względu na rosnące koszta utrzymania i mniejszą dotację filia biblioteki pedagogicznej w Żaganiu ma ulec likwidacji. Nie chce tego nikt w mieście, ani władze, ani radni, ani nauczyciele.
- Opłaty ciągle rosną, dotacje spadają i nie stać nas na utrzymanie dwóch bibliotek w powiecie. Myślimy nad zlikwidowaniem jednej - tłumaczy Barbara Kuraszkiewicz-Machniak z biura prasowego urzędu marszałkowskiego, który zarządza tego typu bibliotekami. - Nie ma jednak ostatecznej decyzji.

Więksi od Szprotawy

Departament spraw społecznych urzędu marszałkowskiego zaproponował starostwu przejęcie tych placówek. Jednak odpowiedź była negatywna. - Nie mogliśmy sobie na to pozwolić ze względu na sytuację finansową - tłumaczy rzeczniczka prasowa starosty Iwona Hryniewiecka. - Mamy sporo zadań związanych ze służbą zdrowia, remontujemy drogi i ciężko nam znaleźć pieniądze.
Plany likwidacji biblioteki oburzyły całe środowisko nauczycielskie i uczniowskie, nie tylko w Żaganiu. - Ze zbiorów naszej filii korzystają ludzie z Żagania, Iłowej, Gozdnicy, Wymiarek, Brzeźnicy, czy nawet Świętoszowa - wylicza prezeska żagańskiego koła Związku Nauczycielstwa Polskiego Zofia Zawadzka. - Nie mówiąc już o tym, że dysponujemy większym księgozbiorem niż w Szprotawie, mamy lepszą czytelnię i więcej miejsca.
Okazuje się jednak, że głównym powodem likwidacji żagańskiej filii jest droższe utrzymanie. - My płacimy 200 zł miesięcznie, a urząd marszałkowski musi do tego dopłacać 1.700 zł - wyjaśnia Z. Zawadzka. - Ale nie można patrzeć tylko na pieniądze. Z naszych zbiorów korzystają uczniowie, studenci, a także nauczyciele.

Zbierają podpisy

W obronie biblioteki stanęło nawet dowództwo 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Za pozostaniem filii jest też burmistrz. - Pomagamy w remontach, poza tym deklarujemy obniżenie wszystkich opłat za bibliotekę na rzecz miasta o połowę - zapowiada Sławomir Kowal.
Żagańscy nauczyciele sprawą chcą zainteresować sejmik województwa - na najbliższym jego posiedzeniu, na początku przyszłego tygodnia. - Cały czas zbieramy podpisy pod inicjatywą społeczną na rzecz utrzymania biblioteki - tłumaczy członek żagańskiego ZNP i radny miejski Lechosław Fechner. - Zainteresowanie jest ogromne, mamy podpisy z wielu szkół, także z terenu połowy powiatu. Podpisali się prawie wszyscy radni i miejscy urzędnicy.
- Nie wyobrażam sobie, że w momencie, gdy w mieście powstają filie wyższych uczelni, likwiduje się bibliotekę pedagogiczną. To nielogiczne - mówi S. Kowal.
- To w moim interesie, żeby ta biblioteka istniała. My nigdy nie zbierzemy takiego księgozbioru. A przecież nikt, kto się uczy, nie będzie kupował drogiej książki na rok nauki - dodaje dyrektorka miejskiej biblioteki Jadwiga Gargula. -Nie mówiąc już o materiałach dla młodych nauczycieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska