Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Większy cmentarz i spalarnia? Decyzja w rękach słubiczan

Beata Bielecka
- Na naszym cmentarzu jest wiele opuszczonych grobów - mówi Daniel Szurka (na zdjęciu), który przed rokiem zorganizował z Robertem Tomczakiem kwestę na rzecz zapomnianych mogił.
- Na naszym cmentarzu jest wiele opuszczonych grobów - mówi Daniel Szurka (na zdjęciu), który przed rokiem zorganizował z Robertem Tomczakiem kwestę na rzecz zapomnianych mogił. Beata Bielecka
Za dwa, trzy lata nie będzie już gdzie stawiać grobów. Dlatego mieszkańcy mają się wypowiedzieć, czy przeznaczyć na cmentarz kawałek lasu.

Na najbliższej sesji (29 stycznia) radni mają podjąć uchwałę w sprawie konsultacji społecznych, które miałyby dać odpowiedź na pytanie, czy mieszkańcy są za tym, żeby ok. 4 hektarowy las (sąsiaduje z cmentarzem komunalnym przy ul. Sportowej) przeznaczyć na powiększenie nekropolii.

Burmistrz Tomasz Ciszewicz przyznaje, że wiązałoby się to z koniecznością wycięcia ponad stu starych drzew i dużymi kosztami odszkodowania, które musiałaby ponieść gmina. - Nie mamy chyba jednak innego wyjścia, bo za dwa, trzy lata na cmentarzu nie będziemy już mieli miejsca na nowe groby - mówi T. Ciszewicz. Opowiada, że w tegorocznym budżecie samorząd przeznaczył 100 tys. zł na uporządkowanie ostatniego wolnego terenu, gdzie będzie można chować zmarłych, i 20 tys. zł na budowę alejek cmentarnych. - To jednak ostatnie grunty, które możemy jeszcze wygospodarować - podkreśla burmistrz.

Wyjaśnia, że rozbudowa nekropolii miałaby iść w kierunku południowym. Dokładnie chodzi o tereny leżące na górce przy parkingu, po lewej stronie bramy wejściowej na cmentarz.
- A może warto się zastanowić nad całkiem nowym miejscem na cmentarz? - pyta Daniel Szurka ze stowarzyszenia Nasze Słubice PL. Ale burmistrz odpowiada, że to nierealne, bo w obrębie miasta nie ma innego terenu, który nadawałby się na nekropolię. - Słubice leżą w depresji i wysoki poziom wód gruntowych stanowi u nas spory problem - tłumaczy T. Ciszewicz.

Dlatego on skłania się do rozbudowy obecnego cmentarza. Nawet kosztem wycinki drzew. Ale nie tylko. - Sama rozbudowa też nie załatwi na zawsze problemu braku miejsca do pochówku. Dlatego myślimy również o spalarni zwłok i chowaniu zmarłych w urnach, tak jak się to już robi w wielu miastach w Polsce - mówi burmistrz i dodaje, że słubiczanie korzystają już w innych miastach z kremacji ciał bliskich zmarłych. Najczęściej w Gorzowie i Skwierzynie. Wygląda więc na to, że jest zapotrzebowanie na taką inwestycję.
D. Szurka uważa, że konsultacje na temat rozbudowy cmentarza są dobrym pomysłem. Co sam myśli o planach miasta? - Przychylę się do decyzji większości mieszkańców, którzy wypowiedzą się na ten temat w czasie konsultacji - odpowiada.

- Rozbudowa cmentarza kosztem lasu mnie nie cieszy, ale skoro nie ma innego wyjścia, to co zrobić - tak plany samorządu komentuje spotkana przy Sportowej Zofia Migno. Więcej emocji słychać w jej głosie, gdy rozmawiamy o ewentualnej budowie spalarni zwłok. - Obawiam się, że takie krematorium może mieć szkodliwy wpływ na środowisko - mówi.

Zaprzecza temu burmistrz. Pokazują to przykłady innych miast, choćby Gorzowa, gdzie też były podobne obawy, szczególnie osób mieszkających w sąsiedztwie. Dziś wiadomo, że były niepotrzebne, bo inwestor budujący spalarnię musi spełnić wyśrubowane normy Unii Europejskiej.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska