Dramat rozegrał się na oczach kilku osób, w tym przyjaciółki Polaka. Policja zatrzymała już 29-letniego mężczyznę, którego podejrzewa o udział w zabójstwie.
Sprawców było trzech, może czterech, wszyscy mieli na głowach kominiarki. - Ciężko rannego Polaka zostawili na ulicy. Przy nim była jego przyjaciółka – opowiadał jeden ze świadków horroru.
Polak pracował jako kierowca samochodu dostawczego, trenował boks i walki mieszane. Jak na razie nie wiadomo dlaczego bandyci dopuścili się ataku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?