Wielka czwórka

Gdy zaczynaliśmy nasz plebiscyt, kupony spływały do redakcji powoli i w małych ilościach. To była jednak tylko cisza przed burzą. Jak już dziś wiemy, kibice i działacze klubowi po prostu zbierali większe ilości kuponów, by przynieść je do redakcji w ostatniej chwili i zaskoczyć rywali.

Taką strategię zastosowało aż sześć klubów. Jednak nie wszyscy spodziewali się, że aż tyle kuponów potrzebnych będzie do zwycięstwa. Dlatego mimo akcji na pudło nie wskoczyły Sparta Mierków (694 głosy) i WKS Łaz (653).
Trwała natomiast zacięta walka do końca między wielką czwórką - Formozą, Orłem Konin Żag., Nysą Brody i Granicą Żarki Wielkie. Każdy z tych zespołów był przez chwilę liderem. W pewnym momencie wydawało się, że zwycięzcą będzie Granica. Kibice z Żarek włączyli się do naszej zabawy w czerwcu, ale jako ostatnia grupa. Kupony przynosili rzadko, ale w dużych ilościach. Dobra pozycja Granicy zmobilizowała rywala zza miedzy, czyli Nysę Brody. Kibice Nysy przesłali setki kuponów i wysunęli swój zespół na prowadzenie. Gdy wydawało się, że wygra ktoś z powiatu żarskiego, do szturmu przystąpiły zespoły z Żagania i okolic. Najpierw w czwartek rano pocztą przyszło ponad 200 kuponów od kibiców Orła, a w piątek jeszcze więcej dosłali kibice Formozy, którzy jak widać nie poddawali się do końca. Ta ostatnia akcja była skuteczna, na dodatek pozwoliła klubowi z Żagania przekroczenie magicznej bariery 1.500 głosów.Ostatecznie puchar zwycięzcy powędruje do Formozy.
W nagrodę żagański klub otrzyma sprzęt sportowy dla całej drużyny ufundowany przez "Gazetę Lubuską". A tuż przed nowym sezonem na jego boisku (stadion przy ul. Kochanowskiego w Żaganiu) zorganizowany zostanie festyn "GL", na którym na kibiców a przede wszystkim na piłkarzy czeka wiele atrakcji.

Teraz kilka zdań o naszych laureatach. Formoza to klub mający najkrótszą historię wśród zespołów grających w naszej klasie B. Dla piłkarzy z Żagania to dopiero pierwszy sezon w tej klasie rozgrywek. - Stowarzyszenie powstało dopiero dwa lata temu, a przed tym sezonem postanowiliśmy zagrać w lidze - mówi prezes Jarosław Nadajczyk.
Nazwa Formoza pochodzi od popularnej nazwy dzielnicy, z której wywodzi się większość piłkarzy tego zespołu, inaczej zwanej Kolonia Laski. - Tam trenujemy, na dzikim boisku, które sami stworzyliśmy. Gramy natomiast na stadionie ośrodka sportu i rekreacji przy ul. Kochanowskiego. Za udostępnienie boiska bardzo chcemy podziękować żagańskiemu burmistrzowi oraz dyrektorowi ośrodka - dodaje J. Nadajczyk.
Klub nie otrzymuje żadnych dotacji, utrzymuje się tylko ze składek piłkarzy i członków zarządu. - Jesteśmy chyba jedynym zespołem w tej lidze i nie tylko, w którym za grę trzeba płacić - śmieje się J. Nadajczyk. - Ale nie martwimy się, gramy amatorsko i dla zdrowia, gdyby jeszcze tylko wyniki byłe lepsze - dodaje prezes Formozy.
Trenerem drużyny i równocześnie jednym z wiceprezesów jest Bolesław Tomaszewski, drugi wiceprezes to Robert Urbaniak. Sekretarzem jest Daniel Faliński, a członkiem zarządu dyrektor szkoły podstawowej nr 4 Andrzej Chodań.
Skład drużyny - Grzegorz Kutkiewicz, Zdzisław Orszulak, Robert Urbanik, Adam Nadajczyk, Piotr Kurzeja, Tomasz Pronicki, Marek Lewandowski, Sebastian Engelmajer, Wojciech Tomaszewski, Tomasz Chruścicki, Bolesław Tomaszewski, Zbigniew Jabłoński, Daniel Faliński, Krzysztof Stępniak, Robert Baranowski, Andrzej Kurzeja, Krzysztof Kozłowski, Robert Świetlak, Adam Cecuła, Rafał Kowalski. Kierownikiem drużyny jest Marcin Szymański.