W śmieciach można było znaleźć wiele rzeczy
Problem nagłośniła mieszkanka tamtych okolic, która przejeżdżając rowerem przez las pomiędzy wsiami Górzykowo i Nowy Świat, zauważyła stertę śmieci. Na opublikowanych przez nią zdjęciach można zobaczyć plastikowe opakowania po żywności i reklamówki, ale także materiały budowlane, ubrania, buty oraz książki.
Na post zareagował Tomasz Rybarczyk z Urzędu Miejskiego w Sulechowie. Mężczyzna poprosił o podanie bliższej lokalizacji śmieci i zawiadomił o problemie Straż Miejską, do której teraz należy znalezienie sprawcy.
Hałda śmieci pod Sulechowem to nie jednostkowy przypadek
- Obok tej hałdy leżały jeszcze inne śmieci, widać, że wyrzucone wcześniej. To bolączka naszych okolic - mówi Małgorzata Twarowska, która opublikowała zdjęcia.
Poza tym, że śmieci jest dużo, problem występuje często, co potwierdza komendant Straży Miejskiej w Sulechowie Zbigniew Wiżynis.
Jest to sytuacja nagminna, znowu w tym samym miejscu ktoś znalazł sobie okazję do wyrzucenia śmieci
- mówi.
Jednak ani znalazcy śmieci, ani straż miejska nie znaleźli w wyrzuconych rzeczach żadnych danych osobowych, dzięki którym mogliby zidentyfikować sprawcę. - To na pewno któryś z mieszkańców pobliskich wiosek - zakłada Wiżynis.
Czytaj też: W Gorzowie szykuje się podwyżka opłat za śmieci. Będzie drożej, bo mieszkańcy produkują więcej odpadów
Zobacz: Zielona Góra. Las między osiedlem Zacisze a Leśnym pełen śmieci i gruzu
Co dalej z hałdą śmieci w lesie?
Co dalej stanie się ze śmieciami? Decyzja należy do właściciela działki. - Gmina nie może interweniować na terenie prywatnym, ale poinformuje właściciela o sytuacji i poprosi o usunięcie śmieci - mówi komendant.
- To strasznie boli, nie rozumiem, jak ludzie mogą być nieświadomi, w jakiej sytuacji się znajdujemy, jak bardzo jesteśmy zaśmieceni. Wszyscy powinniśmy pracować nad tym, by w przyszłości dla naszych dzieci było lepiej - mówi Twarowska. I dodaje -Jestem zbulwersowana, ale też zaskoczona, że mój post ma tak duży oddźwięk i tak wiele osób się zaangażowało w tę sprawę. To jest pocieszające. Myślę, że osoba, której dotyczy post, widziała go i dotarł do niej oddźwięk sprawy, może to będzie przestroga dla innych. Chciałabym jeszcze ustalić nazwisko tej osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?