Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra w lipcu!

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
fot. Fundacja WOŚP
Ta nietypowa, organizowana w ekspresowym tempie akcja organizowana jest, aby zebrać pieniądze na sprzęt do walki z powodzią. Ma on trafić do strażaków w całym kraju.

Finał ma się odbyć 4 lipca. - Zawsze finały organizujemy w styczniu. Ta sytuacja jest jednak wyjątkowa. Spodziewamy się, że państwo przeznaczy sporo pieniędzy na walkę ze skutkami powodzi, na umacnianie wałów. My chcemy zakupić sprzęt do walki z powodzią i do zabezpieczenia się przed jej skutkami. Chodzi o wysokowydajne pompy, łodzie z płaskim dnem, rękawy przeciwpowodziowe - wylicza Krzysztof Dobies, rzecznik fundacji WOŚP. Będzie to więc sprzęt wykorzystywany w przyszłości, którego teraz często brakowało i musiał być pożyczany nawet z zagranicy.

To nie pierwsza "ponadprogramowa" akcja WOŚP. Wcześniej grano między innymi dla uchodźców z Albanii, czy po powodzi w 1997 roku.

Fundacji Jurka Owsiaka chodzi nie tylko o zakupienie jednolitego, specjalistycznego sprzętu, ale też o przekazanie go strażakom w gminach i powiatach w taki sposób, żeby stworzyć system do walki z powodzią. - Radziliśmy się strażaków, pytaliśmy ekspertów i w ministerstwie, wiemy czego brakuje najbardziej i co najbardziej się przyda - mówi K. Dobies.

Jak będzie przebiegała lipcowa zbiórka? - Akcja będzie oparta przede wszystkim o sztaby. Już poprosiliśmy je, aby stworzyć w sztabach zbiórkę stacjonarną. Będą też wolontariusze, ale będzie ich mniej niż w styczniu. Po prostu jest za mało czasu na zorganizowanie tej akcji w skali, jaką znamy z naszych corocznych finałów - wyjaśnia rzecznik fundacji.

Jednocześnie fundacja zachęca wszystkie sztaby, aby przyłączyły się do zbiórki. Chodzi o wystawienie puszek i ogłoszenie tego w swojej miejscowości. Osoby chętne do pomocy w lipcowej zbiórce proszone są o kontakt z fundacją. Szczegółowe informacje dotyczące finału zostaną rozesłanie i opublikowane na stronie internetowej WOŚP lada dzień.

- Zadowoli nas rzecz jasna każda suma. Naszym marzeniem byłoby zebranie kilku milionów złotych. Wtedy wystarczy na zakup najpotrzebniejszego sprzętu - mówi K. Dobies.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska