Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka rewolucja w prokuraturze. Wszyscy stracą swoje funkcje

Marcin Koziestański (AIP)
Wojciech Matusik/Polska Press
Prokuratorzy stracą swoje funkcje i mają czekać na ponowne powołanie albo zastąpienie ich przez innych śledczych.

4 marca nastąpi trzęsienie ziemi... w prokuraturze. Wtedy wejdzie w życie nowe prawo dotyczące śledczych, które całkowicie przeorganizuje prokuraturę w Polsce. - Minister sprawiedliwości zostanie prokuratorem generalnym, to największa zmiana, jaka czeka nas 4 marca - mówi prokurator Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Zmiany będą jeszcze głębsze. Co prawda struktura organizacyjna prokuratur rejonowych i okręgowych się nie zmieni, ale: - W pewnym momencie do prokuratur rejonowych wchłonięta zostanie prokuratura wojskowa - dodaje prokurator Kępka. To nie koniec, bo według ustawy z 4 marca wygasną funkcje wszystkich prokuratorów. Żeby zachować ciągłość urzędów i żeby prokuratury nie pogrążyły się w chaosie, prokuratorzy nadal będą pracować na swoich stanowiskach i będą czekać na decyzję ministra, co będzie z nimi dalej.

- Będą pracować jako pełniący obowiązki do czasu (chodzi o 60 dni) aż minister zdecyduje, czy zostaną powołani ponownie, czy zastąpieni przez inne osoby - wyjaśnia Agnieszka Kępka. Prawdziwą rewolucję przejdą prokuratury apelacyjne, których od piątku ma już po prostu nie być. Zostaną przemianowane na „regionalne”. I to właśnie niepokoi wielu pracowników tych prokuratur. - Zupełnie nie wiemy, co się stanie. Nie mamy informacji, jak zmiana zostanie zorganizowana. Nie wiemy, czy zostaniemy przeniesieni, czy zostaniemy na swoich stanowiskach, a tylko nazwa prokuratury się zmieni - mówi nam jedna z urzędniczek z lubelskiej apelacji. Grzegorz Janicki, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie, uspokaja.

- Po 4 marca urzędnicy, naczelnicy i asystenci nadal będą pracować jako urzędnicy, naczelnicy i asystenci. Prokuratorzy natomiast do czasu podjęcia odpowiednich decyzji przez prokuratora generalnego, będą nadal wykonywać swoje dotychczasowe obowiązki - mówi. W Prokuraturze Apelacyjnej w Lublinie jest 31 śledczych. Krajowa Rada Prokuratury stanowczo sprzeciwiała się zmianom forsowanym przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. „Odchodzi się od niezależności nie tylko prokuratury, ale także prokuratorów” - uznali śledczy i dodali, że „zaprzepaszcza” się reformę zapoczątkowaną w 2010 roku. Według nowej ustawy KRP zostanie zlikwidowana i zastąpiona Krajową Radą Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym.

Przeczytaj także:Pijany kierowca BMW. Miał 5 promili i wiózł dwie córki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska