Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka Ucieczka - fakty i mity. Spotkanie z Markiem Łazarzem w klubie Czarnej Dywizji w Żaganiu

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Wideo
od 16 lat
W czwartek 27 kwietnia 2023 w klubie Czarnej Dywizji przy ul. Żarskiej w Żaganiu z miłośnikami historii regionalnej spotkał się Marek Łazarz, dyrektor Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu. Opowiedział o Wielkiej Ucieczce, ale również o innych próbach wyrwania się na wolność jeńców. Odkłamał też wiele faktów, które wpisały się do zbiorowej świadomości.

Marka Łazarza na spotkanie w klubie miłośników historii regionu zaprosił major w stanie spoczynku Wiesław Chłopek, kustosz Izby Tradycji Czarnej Dywizji i redaktor historycznych Zeszytów Żagańskich. - Marek Łazarz jest dyrektorem żagańskiego muzeum od kilkunastu lat - zarekomendował spotkanie. - Pochodzi z Lubawki na granicy polsko-czeskiej, w powiecie kamiennogórskim. Do Żagania przyciągnęła go fascynacja serialem "Czterej pancerni i pies". Jest autorem książki "Czterej pancerni i pies. Przewodnik po serialu i okolicach". W 2020 roku otrzymał zaszczytny tytuł Żaganianina Roku 2019.
Tym razem Marek Łazarz bardzo ciekawie opowiedział o Wielkiej Ucieczce ze Stalagu Luft 3 w Żaganiu i wielu nieznanych faktach z nią związanych.

Udana Ucieczka z Żagania

Marek Łazarz opowiedział o akcji "drewniany koń", czyli udanej, zakończonej powodzeniem ucieczki z obozu Luft 3. Wykonywanie podkopów, przygotowania były połączeniem sportu i terapii mającej przezwyciężyć bezczynność. Zwłaszcza że kara nie była odstraszająca: pochwyconemu zbiegowi, do czasu Wielkiej Ucieczki, groziło najwyżej 20 dni w karcerze, a traktowany był jak bohater, który nie złożył broni. Później, gdy wykonano wyroki śmierci na zbiegach, postanowiono zrezygnować z ucieczek.
- Akcja Drewniany koń to była jedyna udana ucieczka. Były przypadki, gdy jeńcom udawało wydostać poza druty i nawet pozostawać na wolności dłuższy czas, ale prędzej czy później trafiali w ręce Niemców - opowiedział dyrektor. - Trzech lotników alianckich: Olivier Philpot, Eric Williams i Richard Codner uzyskało zgodę istniejącego w obozie komitetu ucieczkowego. Przez ponad cztery miesiące kopali tunel pod drewnianym koniem do ćwiczeń. Pomagał im sztab ludzi; kompletowano dokumenty, cywilne ubrania i żywność.

Drewniany koń, jak koń trojański

Niemieckie dowództwo umożliwiło jeńcom ćwiczenia gimnastyczne na wolnym powietrzu. Wewnątrz konia do skoków były specjalne haczyki do podwieszania worków z piaskiem i klapa. Kopacz był przenoszony wraz z koniem, a po pracy maskował tunel. Jeńcom udało się uciec, dotrzeć do portu w Gdańsku i dalej do Sztokholmu i Wielkiej Brytanii. W 1941 roku z obozu uciekło ok. 25 jeńców, pod pozorem udania się do punktu odwszawienia odzieży.

Film Wielka Ucieczka bez nazwy Żagania

Najbardziej znany film o Wielkiej Ucieczce pomija nazwę Żagania. Natomiast jeśli chodzi o scenografię i obozowe plany, to rzetelnie pokazuje rzeczywistość. - W filmie jest scena, w którą trudno uwierzyć, obchodzenia 4 lipca w obozie z alkoholem - opowiadał M. Łazarz. - Natomiast jest to scena prawdziwa. Jeńcy pędzili alkohol, tsk zwaną "księżycówkę". Mieli suszone owoce z paczek, natomiast drożdże przemycali dla nich strażnicy.

Kolejne ciekawe spotkanie w klubie Czarnej Dywizji

W. Chłopek zapowiedział kolejne spotkanie w klubie na 24 maja 2023 o godz. 17.00. Tym razem gościem będzie Wanda Winczaruk, która opowie o ludziach "To oni tworzyli Żagań".
Będą też kolejne spotkania z Markiem Łazarzem.

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska