W Gorzowie monitoring pomógł w namierzeniu złodzieja... pompki rowerowej. Nieuczciwy klient ukradł ją z salonu rowerowego. Sytuację nagrały kamery. Właściciel sklepu zamieścił nagranie na portalu społecznościowym, a internauci błyskawicznie namierzyli sprawcę kradzieży. To pomogło ustalić dane „pana od pompki”, więc ten - po wezwaniu od mundurowych - pokornie oddał sprzęt warty 30 zł(!) i poprosił o usunięcie nagrania z internetu.
Przypadków, gdy kamera jest pomocna w złapaniu złodzieja jest coraz więcej. Dwa tygodnie temu w centrum Świebodzina do placówki kredytowej wszedł zamaskowany 29-latek i zrabował 1 tys. zł. Policja zatrzymała podejrzanego po przejrzeniu zapisu munitoringu.
Po kamery mające pomóc w złapaniu przestępcy sięgają już nie tylko przedsiębiorcy. W Gorzowie mieszkańcy jednej ze wspólnot mieszkaniowych mieli problem z włamaniami do samochodów zaparkowanych w piwnicy. Gdy zamontowali około 40 kamer, problem kradzieży niemal sam się rozwiązał.
- Zapis z kamery jest pomocny przy szukaniu sprawcy. Można przyjść z nim do prokuratury lub na policję, a na pewno zostanie wzięty pod uwagę jako jeden z dowodów w sprawie - mówi Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji...
Więcej o tym przeczytasz w środę, 27 stycznia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?