Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki powrót Lubuskiego Trójmiasta? - To nie może być tak, że duży połyka małego - zaznacza prezydent Nowej Soli Jacek Milewski

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Zielona Góra tuż za oknem Nowej Soli?
Zielona Góra tuż za oknem Nowej Soli? Eliza Gniewek-Juszczak
W czwartek spotkanie na szczycie. W sprawie ponownego tworzenia Lubuskiego Trójmiasta spotkają się prezydenci Nowej Soli i Zielonej Góry oraz burmistrz Sulechowa. Idea wraca, ale już nie chodzi tylko o to, że większy znaczy silniejszy, ale trzech może bliżej współpracować.

Kiedy prezydent Nowej Soli Jacek Milewski ogłosił na Facebooku, że na dwóch strefach przemysłowych, północnej i południowej mogłyby powstać przystanki kolejowe i że został w tej sprawie zgłoszony wniosek do PKP, mieszkańcy zareagowali entuzjastycznie. Szybki dojazd do pracy tanim sposobem? Dlaczego nie? Ale za przystankami stoi większe przedsięwzięcie. To powrót idei Lubuskiego Trójmiasta.

Trwa głosowanie...

Czy Twoim zdaniem Lubuskie Trójmiasto do dobry pomysł?

Współpraca samorządów, które chcą stworzyć nową siłę w regionie

– Jak nie my, to kto? – pytał słowami piosenki prezydent Nowej Soli prezydenta Zielonej Góry pod koniec kwietnia na Facebooku, proponując utworzenie samorządowej przeciwwagi w regionie. Ale rozmowy na ten temat trwają dłużej. Zapowiedź powrotu do starego pomysłu można było usłyszeć w styczniu od Jacka Milewskiego podczas jego zaprzysiężenia na prezydenta nowej Soli. Już w lutym na łamach Gazety Lubuskiej wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk mówił o pierwszych możliwych polach współpracy.

Z Zieloną Górą jesteśmy na siebie skazani.

– Musimy zacząć intensywnie przy tym pracować. Pandemia przyhamowała nasze plany, ale jesteśmy w stałym kontakcie z prezydentem Kubickim i prezydentem Kaliszukiem. W czwartek mamy spotkanie trójstronne, również z burmistrzem Sulechowa Wojciechem Sołtysem, ustalimy pewien harmonogram działań – zdradza plany prezydent Nowej Soli. – Wcześniejsze cele idei się nie zmieniły. Podstawą jest łączenie potencjałów naszych miast. Z Zieloną Górą jesteśmy na siebie skazani. Myślę, że w końcu trzeba sobie jasno powiedzieć, że są pewne obszary, w których powinniśmy przestać konkurować.

[polecamy]19731321[/polecamy]

Szybka kolej trójmiejska

- Pomysł szybkiej trójmiejskiej kolei, który wspólnie z Zieloną Górą wstępnie przegadaliśmy, to jest jeden z kroków w tym kierunku. Ta kolej mogła działać podobnie jak pociągi pomiędzy Gorzowem a Kostrzynem. Stąd zagęszczenie sieci przystanków kolejowych w Nowej Soli wydaje mi się jak najbardziej zasadne - tłumaczy włodarz Nowej Soli.
Miasto, korzystając z tego, że PKP robi studium wykonalności Odrzanki na własne potrzeby, zgłosiło propozycję lokalizacji nowych przystanków.

Ta kolej ma służyć szybkiemu przemieszczaniu się. Jest jak najbardziej wskazana.

- Skorzystaliby z nich nie tylko pracownicy stref, ale trochę ułatwiłyby życie mieszkańcom Pleszówka i Starego Żabna, którzy mogliby też korzystać z tej kolei. Ta kolej ma służyć szybkiemu przemieszczaniu się. Jest jak najbardziej wskazana – podkreśla Jacek Milewski i zaraz zaznacza, że prowadzone działania w tej sprawie, to jest dopiero pierwszy krok. – Uczciwie powiem, nie wiem, kiedy będzie możliwe, aby taka kolejka zaczęła działać – przyznaje.

Szkolnictwo, służba zdrowia i strefy przemysłowe

W czwartek ma być omówiona inwentaryzacja tego, co dubluje się w miastach. – Potrzebna jest inwentaryzacja na zasadzie, my mamy lepsze to, wy macie lepsze tamto. Potrzebne jest wspólne spojrzenie na różne sprawy. Mam na myśli przede wszystkim sprawy związane z komunikacją, bo jesteśmy położeni wzdłuż trzech osi – mówi włodarz Nowej Soli. Chodzi o kolejową Odrzankę, drogową S3 i rzekę Odrę. – W sprawie skomunikowania naszych miast powinniśmy mówić jednym głosem i szukać wspólnych rozwiązań – przekonuje Milewski.
Kolejna sprawa dotyczy stref przemysłowych. – Nasze strefy są doskonałym uzupełnieniem dla potencjału zielonogórskiego, w tej sferze też nie powinniśmy konkurować, tylko szukać porozumienia – wyjaśnia prezydent Nowej Soli.

Dzisiaj, chyba nikt temu nie zaprzeczy, jest doskonała kardiologia w Nowej Soli, to po co taką samą kardiologię tworzyć w Zielonej Górze?

Nowa współpraca ma dotyczyć też szkolnictwa, szczególnie zawodowego. – Poprzez dobrą komunikację możemy doprowadzić do takiej sytuacji, w której nie będziemy powielać kierunków kształcenia. Nie ma potrzeby, żeby te same kierunki były w Nowej Soli i Zielonej Górze – mówi Milewski. – Służba zdrowia jest kolejnym takim obszarem, że uważamy, że powinniśmy jej się przyjrzeć. Dzisiaj, chyba nikt temu nie zaprzeczy, jest doskonała kardiologia w Nowej Soli, to po co taką samą kardiologię tworzyć w Zielonej Górze. To jest tylko przykład. Nie chce się jeszcze w tej chwili ostatecznie wypowiadać, co, gdzie ma być.

[polecamy]12064806[/polecamy]

Trzy miasta skazane na siebie

– Chodzi o pewną ideę, to co zawsze mówiliśmy, jesteśmy na siebie skazani i powinniśmy szukać tego, co nas łączy. Dzisiaj klimat jest. Nie będę ukrywał, że we wszystkich rozmowach z prezydentem Kubickim, czy prezydentem Kaliszukiem czuję się jak partner. Jeśli jest partnerstwo, to myślę, że jest to warte pociągnięcia – mówi Jacek Milewski. – Ale z jednym zastrzeżeniem, że liderem Lubuskiego Trójmiasta musi być Zielona Góra ze względu na swój wielkość i potencjał, ale muszą być partnerskie zasady, nie tak, że duży połyka małego.

inwestycje w Nowej Soli

ZOBACZ WIDEO: Rozmowa z prezydentem Nowej Soli Jackiem Milewskim

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska