(fot. Czytelnik)
O zdarzeniu już nad ranem poinformował nas Czytelnik. Później były kolejne sygnały od mieszkańców Kostrzyna. - Wielki pożar przy ul. Gorzowskiej! Płomienie sięgają nawet pięciu metrów - usłyszeliśmy. Tę informację potwierdzili nam strażacy. - Faktycznie, około godziny piątej rano otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze. Na miejscu jest 10 jednostek straży. Jest to duży pożar - mówił nam dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Kpt. Wojciech Śliwiński, dowódca kostrzyńskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, który kieruje akcją, poinformował nas, że pożar jest na tyle duży, że trzeba było wezwać do akcji strażaków z okolicznych miejscowości. Dzieje się tak zawsze, gdy strażacy z danej miejscowości stwierdzą, że pożar jest duży i zagraża życiu i zdrowiu postronnych osób. To, jakie jednostki, poza miejscowymi, pojawią się na miejscu pożaru, reguluje krajowy system ratowniczo-gaśniczy. - Lepiej dmuchać na zimne i mieć w rezerwie więcej sprzętu na wypadek, gdyby ogień się rozprzestrzenił - tłumaczy kpt. Śliwiński. Wysoka temperatura może zagrozić pobliskiemu bankowi i mieszkańcom okolicznych bloków. Budynek banku jest schładzany przez strażaków strumieniem wody.
Rozmawialiśmy też z jednym z witnickich strażaków obecnych na miejscu. - Ogień jest naprawdę duży, płomienie idą od piwnicy w górę budynku. Wciąż walczymy z płomieniami. Dogaszanie budynku potrwa jeszcze długo - mówi Zdzisław Mikisz, szef ochotniczej straży pożarnej z Witnicy.
Zobacz zdjęcia z akcji gaśniczej.
Strażacy gaszą ogień m. in. z góry, wykorzystując do tego drabiny i podnośniki.
Na miejscu, poza jednostkami z Kostrzyna, jest też. m. in. OSP Witnica, Kamień Wielki, Mościce ( sumie pięć jednostek z gminy Witnica), przyjechała też strażacka cysterna z Gorzowa.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru. Jedną z możliwości może być podpalenie. Budynek poniemieckiego młyna od kilku lat stał pusty.
Więcej o pożarze młyna w Kostrzynie przeczytasz we wtorek, 31 maja w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?