Medal mistrzostw Europy Godlewski wywalczył w czeskim Krumlovie wraz z Dawidem Olejniczakiem i Maciejem Diłajem. Gorzowianin był wyróżniającym się zawodnikiem naszej reprezentacji, a jego wygrana w grze pojedynczej przesądziła o miejscu na podium.
Nie zawiódł trenera
Sukces w Krumlovie to nie jedyne znaczące osiągnięcie 21-letniego tenisisty w tym roku. Wcześniej m.in. został młodzieżowym mistrzem Polski w singlu i mikście oraz wygrał turniej rangi Futures ITF w Poznaniu. Dzięki temu Godlewski awansował w światowym rankingu aż o 500 miejsc i obecnie na liście zajmuje 580. lokatę (przed nim sklasyfikowanych jest tylko sześciu Polaków). Skok Roberta jest tak duży, że na koniec roku może znaleźć się w pierwszej dziesiątce zawodników ze świata, którzy zanotowali największy awans. Czy te sukcesy pozwolą gorzowianinowi dostać się do kadry Polski na prestiżowy Puchar Davisa? Nasz zawodnik ma na to duże szanse. Opiekunem reprezentacji jest bowiem Paweł Geldner, który prowadził biało-czerwonych w Krumlovie. - Szkoleniowiec chciał go sprawdzić na mistrzostwach Europy, a Robert wypadł bardzo dobrze - mówi Piotr Żurek, gorzowski trener Godlewskiego.
Medal dla Arki
Robert na kort trafił w wieku ośmiu lat. Na początku ćwiczył pod okiem Tadeusza Gronowskiego, później zaczął treningi z Żurkiem. W 1998 r., jako reprezentant nieistniejącego już klubu Arka Gorzów, został mistrzem Polski do lat 14, a następnie dotarł do finału turnieju w Austrii. Później wygrał prestiżowy turniej organizowany przez Wojciecha Fibaka i zdobywał medale mistrzostw Polski. Dwa lata temu wyjechał z Gorzowa i zaczął reprezentować barwy AZS-u Poznań.
Czeka go nauka
Od października Godlewski jest studentem gorzowskiego ZWKF. Dzięki staraniom Piotra Żurka, który na uczelni pracuje w katedrze teorii i metodyki wychowania fizycznego, razem z nim naukę rozpoczęli także trzej inni doskonali tenisiści: zielonogórzanie Radosław i Jakub Nijacy oraz pochodzący z Wałbrzycha Filip Urban. - Chłopcy chcą pogodzić naukę ze sportem, więc na turnieje zabierają książki i uczą się w podróży. Na początku grudnia Robert przyjeżdża na dłużej do Gorzowa. Wtedy na jakiś czas odłoży rakietę, bo czekają go zajęcia na uczelni - dodaje Żurek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?