- Zumba to połączenie tańca i fitnessu. Podczas zajęć spalamy ogromne ilości kalorii, praktycznie tego nie zauważając - mówiła Teresa Tkaczuk, instruktorka zumba z MOSiR-u. - Ale zumba to także miła odmiana dla tych wszystkich, którym sam fitness nieco się już znudził.
A takich osób, jak można było się przekonać, jest sporo. Bo w hali przy ul. Urszuli pojawiło się ponad 160 osób. - Cieszę się, że dałam się namówić na ten maraton - mówiła zadyszana, ale roześmiana pani Marta. - Nie doczekam się kolejnego maratonu, w poniedziałek zapisuję się na zajęcia.
To pierwsza taka impreza w Zielonej Górze, kolejne już się szykują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?